To nie ja wstaję, spójrz, to winda.
Jeśli widziałeś jak latam, jesteś ślepy
Po mnie są dziesiątki fałszywych postów.
Ci przyjaciele, którzy w końcu zostawiają cię w spokoju
Kiedy próbowałem rzucić okiem, wpadłem w to w ten sposób.
To jest środowisko
Jak to działa? Tak
Lina świata została zerwana
Twoje przybite języki
Wyjdę na złość, wręcz przeciwnie, mój język jest moją latarką.
Droga jest długa i ciernista, jest tak długa, że jestem wyczerpana
Jestem biedna, bezradna, czasami samotna
Wędrowałem po okolicy, spójrz, kim się stałem
Ktokolwiek na to patrzył, widział, jak było, taki jestem, położyliśmy temu kres i koniec.
Wyciągnęli te haki, które wbiły się w moje ciało ze wszystkich stron
I codziennie mnie blokowali, najwyraźniej się boją
Ten lokalny talerz jest straszny, wszyscy myślą, że jestem równy
Nikt nie wie, ale Ferit jest starszy od Binance