Wczoraj w ciągu dnia cena bitcoina cały czas poruszała się w ramach wcześniej narysowanego zakresu, więc nie publikowałem analizy. Ale wczoraj wieczorem cena bitcoina spadła, a osoby, które na tym straciły, nie miały żadnego nastroju. Mówiłem, że zlecenie na wcześniejszy szczyt 66500 zostało zrealizowane, o dziewiątej mieliśmy małą korektę, ale nie zwróciłem na to uwagi, poszedłem na film. Kiedy wyszedłem z kina, sytuacja nadal była w zakresie, a wracając z kolacji, wszystko się zawaliło, spadek nie ustawał. Z perspektywy czasu teraz cena bitcoina znów wzrosła, na razie zatrzymując spadek. Jednak w trakcie spadku wiele zleceń długich zostało zlikwidowanych, a wczorajszy proces na pewno nie był przyjemny.

Mówiąc o sobie, wczoraj również trzymałem zlecenia, całą noc obserwowałem rynek. Spadek z 66500 do 65400 przyniósł mi prawie 1000 punktów, przy 65400 dokonałem dodatkowych zakupów, minimum wyniosło 65200. Punkty 66500 i 65400 podałem bardzo wcześnie, więc ci, którzy złożyli zlecenia w tych miejscach, powinni je zrealizować; zlecenia przy 65400 powinny być zrealizowane, a zlecenia przy 66500 powinny być zlikwidowane.

Dlaczego więc chcę podzielić się z wami tą doświadczeniem trzymania zleceń? Choć przyniosło zysk, to jednak taki proces nie jest przyjemny, psychiczne męczarnie nie są mniejsze niż u chłopaków, którzy doświadczyli likwidacji. Chcę ostrzec wszystkich, aby zawsze używali zleceń stop-loss; trzymanie zleceń naprawdę nie jest dobrym pomysłem.