Spędziwszy niemal dekadę zanurzenia w świecie Bitcoina, byłem świadkiem każdego zakrętu i zwrotu akcji. Teraz nadszedł czas, by być brutalnie szczerym – stan obecnego rynku kryptowalut jest niczym innym jak katastrofą. Nie jest łatwo to przyznać, ale kluczowe jest, aby stawić czoła rzeczywistości. Widziałem zbyt wielu bliskich przyjaciół tracących wszystko, biorących na siebie długi, obciążających swoje życie rodzinne, i to wszystko po co?

🚩 Bitcoin nie był w stanie przewyższyć Nvidii. 🚩 Zyski BNB bledną w porównaniu do Coinbase. 🚩 A Ethereum? Nawet ono jest w tyle za BNB – absolutny bałagan!

Gdzie są przekonujące narracje, które kiedyś przyciągały ludzi? Gdzie jest fala świeżego kapitału i nowych graczy, którzy wprowadzają ekscytację na rynek? Zamiast tego przestrzeń kryptowalutowa wydaje się bardziej jak zepsuty cykl pompowania i zrzucania, seria desperackich prób utrzymania się na powierzchni, podczas gdy inwestorzy venture capital wlewają miliony w projekty, które wysysają z rynku jakąkolwiek realną płynność. Innowacje, które kiedyś definiowały branżę, wydają się wyschnięte, pozostawiając jedynie puste obietnice.

To, co teraz widzimy, to ostre spadki, którym towarzyszą powolne, bolesne próby odbicia. Nawet ci w środku wydają się stracić wiarę, a co z nowicjuszami? Trzymają się z daleka, wyczuwając niestabilność z daleka. To przygnębiające, ale wydaje się, że marzenie o kwitnącym rynku kryptowalut stało się odległym wspomnieniem.

Jesteśmy świadkami wysokich wycen, miliardów wyciąganych z rynku i braku istotnych wzrostów cen. To brutalny krajobraz, a rzeczywistość jest jasna – złota era kryptowalut może być za nami. Jeśli wciąż jesteś w grze, zapięj pasy. A jeśli już wyszedłeś, nie oczekuj łatwego powrotu. Ten rynek jest bezlitosny, a tylko najsilniejsi przetrwają tę rzeź.

#BTC☀ #Bitcoin❗ #UptoberBTC70K? #BTCMiningDifficultyRecord