Któregoś dnia zobaczyłem, że moje przewidywania się potwierdziły ✍️: złożyłem zamówienia z wdziękiem ninja 💨, a kilka minut później BIM, jackpot 💰. Stawiam szalone dźwignie ⚖️, styl 75x (tak, jestem trochę szalony), a każda transakcja kończy się na zielono 🍀. Zaczynam sobie mówić: „Rzadko zdarza się tak dużo zarobić! To mój szczęśliwy dzień, niedługo kupię prywatną wyspę 🏝️”.
I wtedy nagle zadaję sobie pytanie 🤔: „Ta seria zwycięstw jest wciąż dziwna…” 😅 Ale nie myślę za dużo, przecież jestem w strefie 🚀. I na koniec zwrot akcji 🎭: zdaję sobie sprawę, że nie handluję na Bitcoinie! 😱 Nie, nie... zupełnie przegapiłem wykres 😵☺ 😊☺☺☺😶😵😵😵😨😨😨😨😨😱😱😱😱😭😭😭😭😭😭😭 😳😳 😳😳😳😳😳😳😳 😳😳😳 😳
Tak naprawdę skalpowałem kolejny całkowicie szalony atut 🎯 — myślę, że była to Hamster Coin 🐹 lub Neiro 🥸, cóż, coś, co zostawiłem na swoim wykresie dzień wcześniej! Ale byłem tak skupiony na swoich krzywych, wskaźnikach i strategiach, że nawet nie zauważyłem, że nie analizowałem Bitcoina, na który składałem zlecenia u mojego brokera 💥...
Wszystko po to, żeby powiedzieć, że:
Oto lekcja dnia 📚: czasami trading to nie tylko kwestia analizy technicznej ⏳. To bardziej kwestia uczuć 🎯. Możesz spędzać godziny analizując krzywe 📉, ale ostatecznie to, co decyduje o podejmowaniu decyzji, to małe „je ne sais quoi” 🎩, ten szósty zmysł 🤯. Morał: nawet jeśli źle zrozumiesz wykres, nadal możesz zarobić 💸, pod warunkiem, że będziesz mieć szczęście początkującego 🍀!
ja, cóż... Nauczyłem się jednego: zawsze sprawdź dwa razy zanim klikniesz "kup" lub "sprzedaj" 😆. W przeciwnym razie mógłbyś nieświadomie handlować chomikami zamiast bitcoinami 🐹📈!