W tętniącej życiem epoce cyfrowej początku lat 20. XX wieku, kiedy kryptowaluty były nie tylko modą, ale zjawiskiem, dwa genialne umysły, Billy Marcus i Jackson Palmer, znalazły się o krok od pomysłu, który w niespotykany dotąd sposób połączyłby humor i finanse widziałem wcześniej. Oto historia powstania inspirowanej memami kryptowaluty Dogecoin.

Billy Marcus, inżynier oprogramowania, który kocha Shibę Inusa, ciężko pracował w świecie kryptowalut. Był zafascynowany sukcesem Bitcoina, ale zauważył, że społeczność często traktowała siebie zbyt poważnie. Tymczasem Jackson Palmer, marketer w Adobe, podzielał podobne odczucia, często żartując na temat zawiłości Bitcoina na Twitterze.

Pewnego dnia, w środku szaleństwa na Bitcoin, Jackson napisał na Twitterze: „Inwestowanie w Dogecoin, jestem pewien, że to kolejna wielka rzecz”. Tweet miał mieć charakter satyryczny, czyli nawiązanie do absurdu niektórych trendów kryptowalutowych. Jednak ten tweet przykuł uwagę Billy'ego Marcusa, który dostrzegł w nim nie tylko humor, ale potencjał.

Mając wspólną wizję i miłość do kultury internetowej, zwłaszcza słynnego mema Shiba Inu, który szturmem podbił sieć, Billy i Jackson postanowili stworzyć coś lekkiego i jednocześnie innowacyjnego. Wyobrazili sobie Dogecoin jako kryptowalutę „żartową”, coś, co przyniesie radość i ducha wspólnoty, a nie intensywną powagę, która często otacza kryptowaluty.

Wykorzystując swoją wiedzę techniczną, Billy zaczął programować Dogecoin, opierając się na istniejącej bazie kodu Luckycoin, który sam w sobie był forkiem Litecoina. Ta decyzja uczyniła Dogecoin szybką i zabawną wersją Bitcoina z własnym, unikalnym akcentem. Jackson, dzięki swojemu zmysłowi marketingu, stworzył narrację wokół Dogecoin, która dotyczyła bardziej zabawy, społeczności i kultury queer niż zysków finansowych.

Wprowadzili Dogecoin w grudniu 2013 r., nie dzięki ekstrawagancji i luksusowi tradycyjnych kryptowalut, ale dzięki beztroskiej kampanii marketingowej, która stała się wirusowa. Maskotka monety, pies rasy Shiba Inu o imieniu Kapusu, stała się synonimem samej monety i szybko rozprzestrzeniła się w Internecie. Społeczność, która utworzyła się wokół Dogecoina, nie przypominała żadnej innej społeczności w przestrzeni kryptowalut. Było to miejsce, w którym nowicjusze nie czuli się zastraszeni, gdzie dawanie napiwków twórcom treści stało się normą, a akcje charytatywne, takie jak finansowanie Zimowych Igrzysk Olimpijskich przez jamajską drużynę bobslejową, stały się legendą.

Duch społeczności Dogecoin był zaraźliwy, co doprowadziło do wpływu na świat rzeczywisty. Nie chodziło tylko o kryptowalutę; Chodziło raczej o to, co reprezentowało – społeczeństwo nieskrępowane zwykłymi ograniczeniami finansowymi, w którym siła kolektywu mogła osiągnąć to, co nie do pomyślenia, często po prostu dla zabawy.

Chociaż Bailey i Jackson z czasem wycofali się z aktywnego rozwoju, ze zdumieniem obserwowali, jak Dogecoin zaczął żyć własnym życiem. Stała się ikoną kultury internetowej, świadectwem siły memów i latarnią morską dla tych, którzy wierzyli w lżejszą, bardziej inkluzywną stronę kryptowalut.

Ich dzieło, zrodzone z tweeta i miłości do Shiba Inu, nie tylko przetrwało, ale rozkwitło, stając się podstawą sceny kryptowalut, udowadniając, że czasami najważniejsze innowacje przychodzą z najbardziej nieoczekiwanych miejsc — połączenie humoru, społeczności i trochę psiej magii.

#DOGE: #MemeWatch2024 #Binance #ArabicCryptoInfluncers #CryptoMENA $DOGE