Podstawowa kryptowaluta znów jest na fali wznoszącej – w ciągu ostatniej godziny jej wartość wzrosła o kolejne dwa i pół tysiąca dolarów, osiągając miesięczny szczyt na poziomie prawie 68 000 dolarów.

Podsyciło to spekulacje, że aktywa te w końcu się zmaterializowały, przy wcześniejszych założeniach, że październik będzie miesiącem bardzo wzrostowym.

CryptoPotato poinformował dziś rano, że największy cyfrowy zasób odnotował imponujące wzrosty, osiągając poziom 66 500 USD, co wówczas stanowiło szczyt w ciągu trzech tygodni.

Po niewielkiej stagnacji i krótkiej korekcie byki zdają się ponownie przejmować kontrolę, ponieważ kilka minut temu cena aktywów przebiła się przez poziom oporu na poziomie 66 500 USD i wzrosła do 67 950 USD (na giełdzie Bitstamp).

Stało się to najwyższą ceną od końca lipca, kiedy to odrzucono ją na pożądanym poziomie 70 000 USD. Dzisiejszy wzrost nastąpił pośród rosnącej liczby analityków przewidujących, że prawdziwa hossa aktywów dopiero się zaczyna.

Bitcoin/Cena/Wykres 15.10.2024. Źródło: TradingView

Warto zauważyć, że w zeszły czwartek cena głównej kryptowaluty wynosiła poniżej 58 000 dolarów, ale od tego czasu w ciągu niecałego tygodnia wzrosła o prawie dziesięć tysięcy dolarów.

Biorąc pod uwagę, że większość altcoinów o większej i mniejszej kapitalizacji odnotowała imponujące zyski w ciągu ostatnich 24 godzin, nic dziwnego, że najbardziej ucierpieli inwestorzy wykorzystujący nadmierną dźwignię finansową i pozycje krótkoterminowe.

Dane CoinGlass pokazują, że w ciągu ostatnich 24 godzin zlikwidowano ponad 260 milionów dolarów, przy czym lwią część z nich, bo aż 170 milionów dolarów, stanowiły pozycje krótkie.

Tylko w ciągu ostatniej godziny stracono 65 milionów dolarów, z czego prawie połowa to strata poniesiona na BTC.

Likwidacje kryptowalut. Źródło: CoinGlass

Artykuł Cena bitcoina gwałtownie wzrosła o 2,5 tys. dolarów w ciągu kilku minut, osiągając najwyższy poziom od lipca. Czy nadszedł wreszcie wieczór? pojawił się po raz pierwszy w serwisie CryptoPotato.