„Dlaczego metoda dotknij, aby zarobić zamieniła się w płatność, aby zarobić” lub „Dlaczego darowizny stały się kluczowym narzędziem do zdobywania nagród”
Przyjrzyjmy się początkom trendu pay-to-drop, a konkretnie przykładowi PSA. Zapamiętaj transakcje o wartości 0,1 TON i przekaż jeszcze więcej za pośrednictwem Telegram Stars.
Co otrzymali ci, którzy wpłacili 0,01 TONY? Odpowiedź: tokeny, które ostatecznie pokryły koszty. Chociaż niektórzy sugerują, że ma to na celu wyeliminowanie botów, ja w to nie wierzę. Jest mało prawdopodobne, aby ci, którzy założyli farmy dla PSÓW, nie mieli na swoich kontach przynajmniej 10 TON - to minimum, aby osiągnąć zysk. Ale co z tego miał zespół DOGS? Znaczące kwoty transakcji.
Transakcje o wartości 0,1 TON stały się trendem w przypadku nowych gier, ponieważ uprościły proces monetyzacji odbiorców, szczególnie gdy w zamian gracze otrzymują token o nieznanej przyszłości. Obecnie niemal każdy projekt wykorzystuje ten mechanizm i wszystko zależy od uczciwości zespołu.
Chociaż historia DOGS nie jest kluczowa w rozwoju trendu darowizn, to jednak dobrze pokazuje, w jaki sposób projekty starają się zwiększyć swoje zyski. Gdzie idą te pieniądze? W niektórych przypadkach zespół projektowy otwarcie mówi o przeznaczeniu pieniędzy, ale słowa nie zawsze idą w parze z czynami.
♟ Catizen jest głównym katalizatorem tego trendu
Projekt Catizen ściągnął na siebie falę krytyki, gdy darczyńcy otrzymali więcej nagród niż zwykli gracze, którzy pracowali nad grą przez kilka miesięcy. Nie odstraszyło to jednak projektu, ponieważ ci, którzy nie przekazali darowizn, mają najmniej tokenów, przez co nie są w stanie znacząco wpłynąć na cenę tokena. Najwięcej strat odnotowali ci, którzy dokonali wpłat.
Teraz priorytetem nie jest czas spędzony na grze, ale ilość pieniędzy, którą jesteś w stanie zainwestować.
♟ Dlaczego ten trend wydaje się trudny?
Oto aktualny podział użytkowników blockchaina TON na wypłacalnych i niewypłacalnych. Po Catizenie rozpoczął się nowy etap: niewypłacalni gracze zaczęli mieć pretensje do darczyńców, że dostają więcej. Mają trzy opcje:
1. Znajdź pieniądze na darowiznę.
2. Znajdź inny projekt.
3. Opuść blockchain.
Pierwsza opcja stała się najpopularniejsza. Ludzie zaczynają o tym informować, ponieważ widzą, że inne projekty bardziej nagradzają darczyńców niż zwykłych graczy. Nikt nie chce przegapić okazji do zarobienia pieniędzy, dlatego gracze coraz częściej dokładają się do gry.
Dla każdego uczestnika świata kryptowalut przyjemniej jest obserwować, jak jego inwestycje rosną dwu- lub trzykrotnie, niż otrzymywać małe kwoty. Ale w tym tkwi niebezpieczeństwo tej tendencji, o którym opowiem później.
Druga opcja jest również popularna, ale biorąc pod uwagę, że obecny trend na blockchainie TON koncentruje się na darowiznach, znalezienie alternatywy staje się coraz trudniejsze.