Rezerwa Federalna od lat goni za celem inflacyjnym 2%. Teraz, wraz z nowymi danymi inflacyjnymi z września, wygląda na to, że są blisko.

Indeksy cen konsumpcyjnych i producentów znalazły się tam, gdzie spodziewał się Fed, pokazując, że inflacja spada w kierunku celu Fed. Według Goldman Sachs mogą już tam być.

Bank inwestycyjny prognozuje, że indeks cen wydatków konsumpcyjnych (PCE) Departamentu Handlu we wrześniu wykaże 12-miesięczną inflację na poziomie 2,04%.

Jeśli tak się stanie, kwota zostanie zaokrąglona w dół do 2%, co ostatecznie pozwoliłoby Fed osiągnąć długoterminowy cel.

Inflacja bazowa jest uparta, a czynsz jest winny

Dwa lata temu inflacja wzrosła do 40-letniego maksimum, zmuszając ich do agresywnego podnoszenia stóp procentowych. Teraz ekonomiści uważają, że inflacja ostygła na tyle, że Fed może odetchnąć z ulgą.

Podczas gdy ogólna inflacja spada, inflacja bazowa — preferowany przez Fed wskaźnik, który nie uwzględnia żywności i energii — pozostaje problemem.

Goldman Sachs szacuje, że we wrześniu osiągnie 2,6%. Indeks cen konsumpcyjnych pokazuje, że inflacja bazowa była jeszcze gorsza, osiągając 3,3%. Koszty schronienia, zwłaszcza czynsz, nadal ją podnoszą.

Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell uważa, że ​​inflacja czynszów ostatecznie się uspokoi. Oczekuje, że inflacja cen nieruchomości będzie nadal spadać, co pomoże im osiągnąć cel „dezinflacji”. Rynek pracy również zaczyna się uspokajać.

Prezes Rezerwy Federalnej w Chicago Austan Goolsbee powiedział, że ochłodziło się na tyle, by utrzymać inflację pod kontrolą, pozostając blisko pełnego zatrudnienia. Jednak osiągnięcie tego celu 2% i utrzymanie go na tym poziomie nie będzie łatwe.

Tymczasem narzędzie Cleveland Fed „inflation nowcasting” pokazuje główną stopę PCE na poziomie 2,06% na wrzesień. Na papierze liczba ta zostałaby zaokrąglona do 2,1%, nieznacznie powyżej celu.

Jednak inflacja w trzecim kwartale wyniosła zaledwie 1,4% w ujęciu rocznym, znacznie poniżej celu Fed.

Obniżki stóp procentowych przez Fed na stole

Kilka tygodni temu podjęli bezprecedensowy krok, obniżając stopy o pół punktu procentowego do przedziału od 4,75% do 5%. To nie jest coś, co zazwyczaj można zobaczyć w „stabilnej” gospodarce.

Rezerwa Federalna powraca obecnie do normalnych obniżek stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego, ale prezes Rezerwy Federalnej w Atlancie Raphael Bostic powiedział, że na listopadowym posiedzeniu możliwe jest całkowite zrezygnowanie z obniżki.

Fed wie, że musi być ostrożny. Kurt Rankin, starszy ekonomista w PNC, powiedział, że agresywne obniżki stóp procentowych mogą ponownie rozpalić inflację, zmuszając firmy do konkurowania o więcej zasobów, aby sprostać rosnącemu popytowi.

Jeśli inflacja znów wzrośnie, Fed będzie musiał podnieść stopy procentowe, a to jest ostatnia rzecz, jaką ktokolwiek chciałby teraz zobaczyć.

Inwestorzy na rynku kontraktów terminowych są przekonani, że Powell obniży stopy procentowe o ćwierć punktu procentowego zarówno w listopadzie, jak i w grudniu.

Ekonomiści tacy jak Mark Zandi z Moody’s nie spodziewają się powszechnych obniżek cen. Firmy mogą utrzymać ceny na stałym poziomie, jeśli popyt spadnie, ale spadki cen na całej linii są rzadkie, nawet w czasie recesji.

Ceny dóbr fizycznych spadły dzięki bardziej normalnym warunkom podaży i popytu po pandemii. Chociaż ceny energii i żywności są nadal niestabilne, często wahając się w górę i w dół.

Jakość elektroniki użytkowej stale się poprawia i chociaż może się wydawać, że ceny spadają, często jest to po prostu poprawa tego, co otrzymujesz za tę samą kwotę.

Według Zandi, obniżki cen nie będą miały miejsca na całej linii i mało prawdopodobne jest, że wiele firm obniży ceny, chyba że popyt się załamie. Nawet wtedy ceny zazwyczaj nie spadają w czasie recesji.