$BTC Myślę, że dla nikogo nie będzie nowością, że jutro w HBO pojawi się super-duper-mega-przereklamowany film dokumentalny o Bitcoinie, w którym ujawnią tożsamość Satoshi Nakamota. Wielu uważa, że ten dokument będzie miał znaczący wpływ na rynek kryptowalut, wywołując silną pompę Bitcoina. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, jak jutro rynek zareaguje na ten film i czy w ogóle zareaguje. Nie mam doświadczenia w oglądaniu, jak filmy wpływają na kryptowaluty, więc jutro powinno być ciekawie.
Chcę Ci powiedzieć o czymś innym. Teraz wszyscy stawiają na to, że zdemaskowaną osobą Satoshiego jest Len Sassaman, słynny amerykański kryptograf, którego portret jest uwieczniony w blockchainie. Jeśli Len naprawdę stworzył Bitcoin, to historia z nim związana jest dość smutna. 23 kwietnia 2011 r. Satoshi pozostawił swoją ostatnią wiadomość na forum Bitcointalk, w której stwierdził, że rozwój bili białej pozostawił swoim kolegom, a on sam „przeszedł do innych rzeczy”. Dwa miesiące później Len popełnił samobójstwo, nie mogąc wytrzymać ataków choroby neurologicznej, na którą cierpiał. Szkoda, że nigdy nie był w stanie zobaczyć, czym stał się dla świata jego pomysł.
Sugeruję jednak przemyślenie następujących kwestii. Cały haczyk polega na tym, że według przybliżonych szacunków portfele Satoshiego Nakamoto zawierają około miliona bitcoinów, które wydobył on w pierwszym roku istnienia kryptowaluty. Jak myślisz, co stanie się z ceną Bitcoina, jeśli ogromna liczba osób przekona się, że milion BTC (prawie 5% maksymalnej możliwej emisji) nigdy nie trafi na rynek? Co ciekawe, drugi pretendent do roli Satoshiego, jeden z pierwszych twórców blockchaina, Hal Finney, pod koniec 2011 roku zachorował na stwardnienie rozsiane i zmarł trzy lata później. Zatem różnica nie jest szczególnie zauważalna.
Najważniejszym pytaniem jest oczywiście to, jak przekonujący może być dla publiczności film, który jedynie spekuluje na temat tożsamości twórcy Bitcoina. Odpowiedź na to pytanie poznamy jutro. W każdym razie będę bardzo zainteresowany zachowaniem rynku w ciągu najbliższych kilku dni.
Mój kanał tg znajduje się w opisie profilu. Każdy jest mile widziany.