Co wydarzyło się dziś w kryptowalutach: odrodzenie trendu metawersum?
Podczas gdy my nadrabialiśmy zaległości w spaniu w ten weekend, Bitcoin zaprzątał uwagę day traderów.
Ulubiona cyfrowa moneta świata zaliczyła chwilowy spadek wartości z 66 tys. do 63,5 tys. dolarów. Przyjrzyjmy się jednak bliżej.
Ta mała katastrofa może nie być katastrofą, za jaką ją uważasz. W rzeczywistości, jeśli zajrzysz za kurtynę, znajdziesz kilka całkiem zachęcających statystyk czających się w cieniu.
Pomimo spadku cen indeks strachu i chciwości kryptowalut nadal jest mocno na terytorium „chciwości”. To tak, jakby rynek patrzył na ten spadek z ukosa, nie do końca kupując w pesymizm.
Więc co tak naprawdę się tu dzieje? Czy jesteśmy świadkami prostej korekty, czy jest w tej historii coś więcej?
Biorąc pod uwagę, że nie widzieliśmy żadnych gwałtownych wahań cen, wydaje się, że rynek kryptowalut może po prostu odpoczywać. Chwila zen, jeśli wolisz, w zwykle chaotycznym świecie kryptowalut.
Co się dzieje? Uporządkujmy to wszystko! Oto krótki przegląd najważniejszych nagłówków z ostatnich 24 godzin:
Bitcoin osiąga 65 500 USD, dwumiesięczny szczyt, ale eksperci pozostają ostrożni. Czy ten wzrost jest prawdziwy? 🚀
Amerykańskie ETF-y spot Bitcoin odnotowują ogromny napływ 365 milionów dolarów w ciągu jednego dnia. Czy inwestorzy instytucjonalni są na tropie czegoś wielkiego? 💼
Użytkownik kryptowaluty stracił 32 miliony dolarów w mgnieniu oka. Jaki błąd popełnił? 💰
Sklep Google Play przez miesiące hostował fałszywą aplikację kryptograficzną, narażając na szwank 70 tys. dolarów użytkowników kryptowalutowych Androida. Jak rozpoznać takie aplikacje? 🔍
Zakład Zuckerberga na metawersum bardzo się opłaca. Czy trend ten przeżywa wielki renesans? 🚀
Ale zanim przejdziemy do wydarzeń, oto
Krótka analiza…
Bitcoin właśnie wykonał sprytny trik, odzyskując poziom 66 tys. dolarów (zanim ustabilizował się na poziomie około 63 tys. dolarów) po tym, jak Rezerwa Federalna zdecydowała się obciąć stopy procentowe o 0,5%.
Ale pojawia się pytanie za milion dolarów: czy uda się utrzymać tę dynamikę?
Dane Glassnode przedstawiają dość intrygujący obraz.
Pamiętacie ten szalony rajd, który widzieliśmy w marcu? Wygląda na to, że Bitcoin od tamtej pory łapie oddech. Napływ nowych pieniędzy na rynek zwolnił, co nie jest specjalnie szokujące po tak dużym pchnięciu.
I tu zaczyna się robić ciekawie: cała sytuacja niepokojąco przypomina to, co miało miejsce w latach 2019–2020.
Wtedy widzieliśmy, jak Bitcoin odpoczywa po silnym biegu w Q2 2019, wchodząc w fazę konsolidacji. Historia nie zawsze się powtarza, ale często się rymuje.
Teraz, można by pomyśleć, że cała ta boczna akcja powinna wprawić krótkoterminowych posiadaczy w panikę. Ale zaskakująco, trzymają się całkiem nieźle.
Metryki Glassnode pokazują, że chociaż niektórzy ponoszą straty, nie jest to paniczna wyprzedaż, której można by się spodziewać. Wygląda na to, że nadal istnieje spore zaufanie do długoterminowych perspektyw Bitcoina.
Co powinieneś zrobić?
Cóż, najważniejsze na początek – nie podejmuj pochopnych decyzji, opierając się tylko na tych informacjach.
Ale warto uważnie obserwować poziom 63 tys. dolarów. Jeśli Bitcoin będzie w stanie stale utrzymywać się powyżej tej linii, może to oznaczać silniejszy impet w przyszłości. (NFA)
Faza konsolidacji może być dla niektórych frustrująca, ale może być też okazją do ponownej oceny strategii i upewnienia się, że jest się przygotowanym na to, co przyniesie przyszłość.
Przyjrzyjmy się teraz wydarzeniom!
Na co czeka Bitcoin?
Bitcoin ostatnio porusza się powoli. Najważniejsze pytanie: Czy to cisza przed burzą?
Co się stało? Cena Bitcoina nagle gwałtownie wzrosła, pozostawiając inwestorów i analityków z niedowierzaniem. Wzrosła do 65 500 USD, najwyższego poziomu od dwóch miesięcy.
Jednak, mimo tego imponującego wzrostu, niektórzy eksperci twierdzą, że nie jesteśmy jeszcze na terytorium hossy.
Możesz się zastanawiać: „Co zatem napędza ten wzrost?” i co dokładnie się dzieje? Przeczytaj całą historię!
Czy duzi gracze stawiają duże pieniądze na Bitcoina?
Coś ekscytującego dzieje się w świecie funduszy ETF opartych na Bitcoinie.
365 milionów dolarów wlano do amerykańskich spot Bitcoin ETF w ciągu jednego dnia. To ogromny napływ pieniędzy!
Co jest ciekawe? To nie jest jednorazowy skok. Mówimy o sześciodniowej serii dodatnich napływów. Czy to początek nowego trendu?
Kto więc za tym wszystkim stoi? Ark Invest, BlackRock, Fidelity – wszyscy są w akcji.
Ale dlaczego wszyscy są byczo nastawieni do Bitcoina w tym tygodniu? Przeczytaj całą historię!
Kliknięcia warte 32 miliony dolarów
Ktoś właśnie stracił oszałamiającą kwotę 32 milionów dolarów w tokenach Ethereum opakowanych w Spark.
Teraz możesz pomyśleć: „To straszne, ale mnie to nie spotka”. No cóż, zatrzymaj tę myśl.
Nie był to przypadkowy atak hakerski – mówimy o dobrze zaprojektowanym ataku phishingowym, który mógłby oszukać nawet najmądrzejszych weteranów kryptowalut.
To nie jest odosobniony przypadek. Te oszustwa kryptophishingowe rosną, i to bardzo. Widzimy wzrost o 215% w ciągu zaledwie jednego miesiąca.
Ale tutaj robi się naprawdę ciekawie (i trochę strasznie). Narzędzia, których używają ci hakerzy, szybko ewoluują. Jest nowe narzędzie phishingowe o nazwie AngelX. W ciągu zaledwie czterech dni uruchomiło 300 phishingowych DApps. To jak nowe oszustwo co 20 minut!
Więc na czym dokładnie polega to oszustwo i jak można go uniknąć? Przeczytaj całą historię!
Sklep z aplikacjami o wartości 70 tys. dolarów Oopsie
A czasami nawet giganci technologiczni popełniają błędy…
Wyobraź sobie: przeglądasz nową aplikację portfela kryptowalut i natykasz się na coś, co wygląda jak popularny WalletConnect. Wydaje się legalne, prawda?
Ale ta historia ma pewien zwrot akcji.
Okazało się, że ta aplikacja była fałszywa. Przez cztery miesiące wisiała w Play Store, wyglądając na legalną, podczas gdy po cichu wysysała ponad 70 000 dolarów od niczego niepodejrzewających użytkowników.
Omówmy to szczegółowo.
Spośród 10 000 pobrań, 150 osób faktycznie dało się nabrać na oszustwo.
Czy Google Play Store podejmuje jakieś środki, aby zapobiec takim wydarzeniom? Przeczytaj całą historię!
Odrodzenie trendu metawersum?
Pamiętacie, jak wszyscy myśleli, że Mark Zuckerberg stracił rozum, rzucając się w wir tego całego „metawersum”?
W 2021 r. Zuckerberg zmienił nazwę Facebooka na Meta. Ludzie byli zdezorientowani, zastanawiając się, czy nie stracił rozumu.
Przenieśmy się do dnia dzisiejszego, a nasz chłopiec Mark śmieje się przez całą drogę do banku – zarabiając 201 miliardów dolarów!
Dokładnie tak, Zuckerberg ociera się teraz o takich ludzi jak Elon Musk i Jeff Bezos w klubie „obscenicznie bogatych”. Wspiął się na czwarte miejsce na liście najbogatszych na świecie.
I nie było to tylko szczęście. Zuckerberg postawił wszystko na metawersum i AI, gdy wszyscy inni byli sceptyczni. A teraz? Akcje Meta są wyceniane na 567 USD za akcję. To sześciokrotny wzrost w porównaniu do minimów z 2022 r.
Co więc dokładnie skłoniło ludzi do zainteresowania się Meta? Czy to również odrodzenie trendu metaverse? Przeczytaj całą historię!