Ujawnienie: Poglądy i opinie wyrażone w tym miejscu należą wyłącznie do autora i nie odzwierciedlają poglądów i opinii redakcji crypto.news.
Krypto kiedyś było samowystarczalną branżą. Przeciętny użytkownik słyszał o niej tylko podczas szczytów cenowych Bitcoina (BTC) i niechętnie inwestował w tę nową klasę aktywów. Ci, którzy pasjonują się kryptowalutami, znaleźli sposób na to, mając ograniczone możliwości konwersji swoich cyfrowych monet na waluty fiducjarne i z powrotem.
Może Ci się również spodobać: Przechowywanie kryptowalut utkwiło w 2021 r. | Opinia
Ale te dni już minęły. Wraz ze wzrostem popularności produktów kryptograficznych wiele platform, wcześniej ograniczonych wyłącznie do web3, integruje mosty fiducjarne, aby otworzyć swoje drzwi dla nowych użytkowników.
Zakłócenia, które nie przynoszą korzyści użytkownikom
Wyobraź sobie powszechny typ produktu web3, który chce zburzyć swoją niszę i sprawić, by jego usługa stała się powszechna. Opisuje swoje rozwiązanie i sposób, w jaki blockchain rewolucjonizuje tradycyjny sposób robienia rzeczy. Następnie mówi: podłącz swój portfel web3 i upewnij się, że masz wystarczająco dużo Ethereum (ETH), aby zapłacić opłaty za gaz. Jeśli nie masz żadnych, załóż konto na scentralizowanej giełdzie i kup trochę.
Ta ścieżka jest absurdalnie długa i wyboista dla zwykłego użytkownika niekrypto. Centralne giełdy są nadal najpopularniejszym sposobem na konwersję pieniędzy fiducjarnych na kryptowaluty, ale ich nieporęczny interfejs często przyprawia nowicjuszy o zawroty głowy. Nawet dla doświadczonych użytkowników giełdy CEX jako brama nie zawsze są wygodne — wypłacanie środków na zewnętrzną platformę wymaga wielu potwierdzeń i dodatkowych opłat. Wszystko to powoduje wiele tarć, komplikując podróż użytkownika do web3.
Dlaczego DEX potrzebuje bramki płatniczej fiducjarnej?
Można by argumentować, że projekty web3, które mają na celu wejście do głównego nurtu, i platformy blockchain-native, które skupiają się głównie na odbiorcach kryptowalut, różnią się — w tym sensie, że protokoły kryptowalutowe tak naprawdę nie potrzebują pieniędzy fiducjarnych. Na przykład zdecentralizowane giełdy, które pozwalają entuzjastom wymieniać różne tokeny L1 i L2 zdobyte w airdropach, kampaniach bounty i innych działaniach ograniczonych do domeny blockchain.
Czy tak jest naprawdę? W praktyce nie do końca tak jest. Na przykład Uniswap wprowadził swój most fiat-to-crypto w grudniu 2022 r. i od tego czasu nawiązał współpracę z różnymi dostawcami, aby rozszerzyć możliwości dla swoich użytkowników. To dobry przykład tego, jak projekt DeFi zdał sobie sprawę, że nie może osiągnąć następnego poziomu bez otwarcia kanału dla napływów z tradycyjnej gospodarki. Ten ruch wzmocnił również propozycję wartości projektu, dając ludziom więcej możliwości bezpiecznego handlu w zdecentralizowanym środowisku.
Innym przykładem są memecoiny. Wraz z rozwojem szaleństwa memecoinów w 2024 r. ta klasa aktywów stała się dobrze znana szerszej publiczności, przyciągając uwagę tradycyjnych inwestorów. Podczas gdy wielu z nich zwróciło się ku scentralizowanym giełdom z powodu braku innych opcji, memecoin Shiba Inu (SHIB) zintegrował fiat on-ramp, oferując użytkownikom możliwość zakupu tokena bezpośrednio do ich portfela. Inwestorzy uzyskali łatwy sposób na zakup aktywów, a projekt zwiększył wartość i użyteczność swojego tokena.
Wysiłki czołowych platform kryptograficznych mające na celu integrację wjazdów i zjazdów podkreślają zapotrzebowanie użytkowników. Wskazują one jednak również, że infrastruktura dla mostów fiat-krypto jest już gotowa. Obecnie skonfigurowanie wjazdu może zająć zaledwie kilka dni przy użyciu wstępnie zbudowanego oprogramowania, które obsługuje dziesiątki krajów, metod płatności i walut narodowych. Dobre bramki są w pełni licencjonowane w wielu regionach, co uwalnia ich klientów od problemów ze zgodnością.
Niektórzy twierdzą, że platformy krypto-natywne tak naprawdę nie potrzebują mostów fiducjarnych, ponieważ do tej pory niewiele osób z nich korzystało. Ale co, jeśli tak jest po prostu dlatego, że dostępnych jest zdecydowanie za mało mostów?
Ciągle myślimy o tym, jak uczynić kryptowaluty bardziej dostępnymi. Ale często nie wymaga to od nas ponownego wyważania otwartych drzwi — chodzi o usunięcie tarcia, z którym borykają się ci, którzy chcą używać swoich pieniędzy fiducjarnych w świecie kryptowalut. Był czas, gdy sfery pieniędzy fiducjarnych i blockchain ledwo się przecinały. Jednak w miarę ich dalszego zbieżności tylko ściślejsza integracja tradycyjnych i cyfrowych walut ułatwi szybszą adopcję kryptowalut.
Czytaj więcej: Budowanie zaufania: Przejrzystość będzie napędzać wzrost rynku kryptowalut | Opinia
Autor: Konstantin Wasilenko
Konstantins Vasilenko jest współzałożycielem Paybis, pionierskiego startupu fintech w krajach bałtyckich, który stał się liderem w branży wymiany cyfrowej i kryptowalut. Konstantin jest doświadczonym ekspertem IT z ponad 20-letnim doświadczeniem obejmującym zarządzanie projektami IT przedsiębiorstw, systemy CRM, technologię blockchain, płatności cyfrowe i kryptowaluty. Przed dołączeniem do Paybis Konstantin doskonalił swoje umiejętności w Accenture. Jego kariera odzwierciedla silne zaangażowanie w innowacje i transformację cyfrową, napędzając most między tradycyjnymi finansami a gospodarką kryptowalutową.