Sześć miesięcy po skazaniu Changpeng Zhao (CZ), były dyrektor generalny Binance, został dziś (27 września) oficjalnie zwolniony z więzienia.
Changpeng Zhao (CZ) – „ojciec” imperium Binance, może zostać „uwolniony” dziś (27 września), dwa dni wcześniej niż oficjalne ogłoszenie władz USA. Chociaż w rejestrze więźniów podano datę zwolnienia jako 29 września, ponieważ przypada ona w niedzielę, CZ prawdopodobnie zostanie „ułaskawiony” wcześniej.
Zapytani przez Megaphone, prawnicy CZ-a jedynie zasugerowali, że ich klient nie chce na razie pojawiać się w mediach, jednocześnie zachowując poufność swoich przyszłych planów. Jednak osoby z wewnątrz spekulują, że Dubaj będzie jego pierwszym celem podróży po wyjściu na wolność, aby ponownie spotkać się z rodziną.
Zanim trafił do więzienia, CZ opowiedział o Giggle Academy – projekcie edukacyjnym dla dzieci, nad którym pracował. A z szacowanym „skarbem” wynoszącym 61 miliardów dolarów (według Forbesa) – stanowiącym 90% akcji Binance, które zachował po zawarciu umowy z władzami USA – CZ z pewnością ma „amunicję”, aby realizować wszelkie przyszłe plany.
Binance wyraziło radość w swoim oświadczeniu: „Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że CZ wkrótce spotka się ponownie ze swoją rodziną. Chociaż nie kieruje już Binance, jesteśmy podekscytowani, aby zobaczyć, jakie będą jego kolejne kroki”. Z dumą podkreślili również imponujący wzrost Binance pod nowym kierownictwem, a globalna baza użytkowników przekroczyła 229 milionów.
Jednak przyszła relacja CZ i Binance pozostaje niepewna. W niedawnym wywiadzie nowy CEO Richard Teng potwierdził, że CZ nigdy nie będzie mógł wrócić do Binance. Czy jest to „zakaz” nałożony przez władze USA, czy po prostu „nowa zasada” ustanowiona przez Binance, pozostaje tajemnicą.
Mimo to wiadomość o rychłej wolności CZ poruszyła społeczność kryptowalut. Niektórzy porównują to nawet do „byczego odblokowania”, sugerując, że uwolnienie CZ może „zapalić” rynek kryptowalut.