Przywództwo rządzącej Partii Władzy Ludowej #SouthKorea stanęło w obliczu nieoczekiwanej porażki podczas niedawnych wyborów uzupełniających, co sygnalizuje potencjalne wyzwania w nadchodzących wyborach powszechnych. Kim Tae-woo, który starał się odzyskać stanowisko szefa okręgu Gangseo w Seulu, został pokonany ze znaczną przewagą, przekraczającą nawet oczekiwania partii. Porażkę odczytano jako odzwierciedlenie rosnącego niezadowolenia społecznego z partii rządzącej, po zwycięstwie Jin Gyo-hoona z Partii Demokratycznej.

Przed wyborami partia rządząca bagatelizowała jej znaczenie, powołując się na Gangseo jako dzielnicę tradycyjnie skupioną na Partii Demokratycznej. Lider Partii Demokratycznej, republikanin Lee Jae-myung, zinterpretował wynik jako sygnał od obywateli, sugerujący, że jest to sygnał pobudkowy dla partii rządzącej i obecnej administracji.

Kandydatura Kima wywołała kontrowersje w jego własnej partii ze względu na wcześniejszy wyrok skazujący za ujawnienie tajemnicy służbowej. Został ułaskawiony przez prezydenta Yoon Suk Yeol, co pozwoliło mu ponownie wziąć udział w wyścigu. Kancelaria prezydenta podkreśliła, jak ważne jest poważne potraktowanie wyników wyborów.

W odpowiedzi na porażkę partia rządząca ogłosiła utworzenie specjalnej grupy zadaniowej, która ma opracować strategię zwycięstwa Seulu w nadchodzących wyborach powszechnych. Nie można niedoceniać wyborczego znaczenia stolicy, gdy kontrola Zgromadzenia Narodowego wisi na włosku.

Dodatkowo tego samego dnia nominację wycofała kandydatka na ministra ds. równości płci Kim Haeng. Posunięcie to uznano za reakcję na spadające notowania zarówno prezydenta, jak i partii rządzącej. Kim Haeng spotkała się z krytyką w związku z zarzutami dotyczącymi nielegalnego porozumienia pod numerem #cryptocurrency , gdy prowadziła internetowy serwis informacyjny #Wikitree. . Wydarzenie to jeszcze bardziej podkreśla wyzwania stojące przed Partią Władzy Ludowej w trakcie przygotowań do kluczowych wyborów powszechnych w przyszłym roku.