W słabym blasku sieci blockchain, świeży portfel, 0xA17a7D084f90F2DFDB51b50f92998761F30a006F, ożył. Jego nowy właściciel działał szybko, strategicznie, z cichym, ale przemyślanym zamiarem. W ciągu kilku godzin 121,747 miliardów tokenów PEPE — wartych oszałamiające 1,06 miliona dolarów — popłynęło jak rzeka do portfela z głębin Binance i Bybit.
Obok PEPE pojawiło się 421,737 miliardów tokenów MOG, dodając kolejne 597 000 dolarów do puli.
Co dziwne, portfel pozostał jałowy od wszystkiego innego, nawet od krwioobiegu ekosystemu kryptowalut — ETH. Tylko PEPE i MOG siedziały tam, między nimi panowała złowroga cisza, jakby czekały na kolejny ruch w starannie zaplanowanej grze.