W lipcu w kręgach kryptowalutowych panowała euforia wokół Donalda Trumpa.
Obiecał, że jeśli zostanie wybrany, utworzy krajowy rezerwuar bitcoinów, wesprze przemysł wydobywczy i zwolni już pierwszego dnia przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) Gary'ego Genslera, który sprzeciwia się kryptowalutom.
Ale niecały miesiąc później euforia osłabła. Były prezydent i jego synowie ujawnili plany uruchomienia własnego projektu kryptograficznego, World Liberty Financial, co wywołało przerażenie nawet wśród lojalnych zwolenników.
„Trump w ciągu tygodnia zmienił się z wybawcy kryptowalut w mega-żenadę” – powiedział 0xWenMoon, anonimowy inwestor DeFi i współtwórca kilku projektów, na kanale X.
Trump w ciągu tygodnia zmienił się z krypto-zbawcy w mega-żenadę
— 0xWenMoon 💙🧡 (@0xWenMoon) 11 września 2024 r.
Dziennikarze DL News rozmawiali z osobami z branży, które twierdzą, że projekt Trumpów wydaje się ryzykowny, ma wątpliwych doradców i współpracowników oraz sprawia wrażenie, że jest nastawiony na zysk.
Podobnie jak wiele osób w świecie kryptowalut pragnie legalności i jasności przepisów, a nie politycznej zagrywki.
Co to oznacza dla wyborów, nikt nie wie. Trump podjął wysiłki, aby pozyskać przemysł kryptowalutowy, aby wykorzystać to, co niektórzy twierdzą, że jest dużym i niezagospodarowanym blokiem wyborców.
Jednak dla osób działających w obszarze DeFi, World Liberty może podważyć część dobrej woli, którą Trump zbudował dzięki swojej prokryptowalutowej postawie.
„Wolałbym, żeby tego nie robił” – powiedział DL News inwestor kryptowalutowy, założyciel i zwolennik Trumpa, który chciał pozostać anonimowy.
„Jego osobisty potencjał jest niewielki, a ryzyko dla [jego] reputacji duże”.
Czy Trump teraz się „wzdryga”?
Dużym zmartwieniem jest zespół zarządzający World Liberty Financial.
Wśród nich jest Chase Herro, jak sam o sobie mówi „internetowy brudas”.
„Jeśli zrobisz to dobrze, kogo kurwa obchodzi, czy spadnie do zera?” powiedział Herro o kryptowalutach w usuniętym później filmie na YouTube, promującym jego grupę handlową z opłatami.
Jest też Barron — najmłodszy syn Trumpa — który w dokumentacji udostępnionej przez CoinDesk jest wymieniony jako „wizjoner DeFi” firmy World Liberty Financial.
Nie jest jasne, jakie obowiązki będzie miał Barron, który nie ma żadnego doświadczenia zawodowego w tworzeniu protokołu DeFi.
Trump wziął udział w X Spaces 16 września, gdzie przedstawił plany World Liberty Financial ponad 100 000 słuchaczom. Powiedział, że Barron ma cztery portfele kryptowalutowe, co jest oznaką jego „od podszewki” wiedzy na temat DeFi. Twierdzenie to spotkało się z drwinami słuchaczy.
Zespół World Liberty „nie ma dobrej reputacji” – powiedział ten sam inwestor, dodając, że osoby stojące za WLF miały już wcześniejsze projekty, które zakończyły się niepowodzeniem, i pamięta, że nie podejmowały zbyt wielu wysiłków, aby je naprawić, gdy coś poszło nie tak.
Herro wraz ze swoim partnerem biznesowym Zachem Folkmanem byli zaangażowani w protokół DeFi Dough Finance, który został zamknięty po ataku hakerskim na kwotę 2,1 miliona dolarów. To było zaledwie dwa miesiące temu.
Następnie w zeszłym tygodniu niezręczne zapłacenie przez Trumpa rachunku w nowojorskim barze kryptowalutowym za pomocą Bitcoinów tylko pogłębiło postrzegany brak zrozumienia byłego prezydenta. (Jest mało prawdopodobne, aby jakikolwiek poważny zwolennik Bitcoinów chciał używać kryptowaluty do kupowania burgerów.)
Niektórzy w rodzinie Trumpów krążą z szacunkiem. Gracze DeFi, tacy jak pseudonimowy ekspert ds. bezpieczeństwa Ogle i założyciel Scroll, Sandy Peng, są w to zaangażowani.
Ogle przyznał, że projekt DeFi Trumpów może nie być najlepszym pomysłem na kandydaturę byłego prezydenta na Biały Dom. „To prawdopodobnie odwracanie uwagi. Nie jestem pewien, czy ryzyko z tym związane jest konieczne” – powiedział w podcaście Unchained w zeszłym tygodniu.
Co więcej, jego pozycja w społeczności może ucierpieć. „Jeśli to się powiedzie, negatywnie wpłynie to na moją reputację, ponieważ jestem z kimś, kto wywołuje podziały” – powiedział.
„Jeśli pójdzie źle, wpłynie to negatywnie na moją reputację. Już sam wybór zrobienia tego w jeden lub drugi sposób zaszkodzi mi w pewien sposób, ale myślę, że zwiększy to prawdopodobieństwo, że nie skrzywdzę wielu osób” poprzez włamania lub inne problemy z bezpieczeństwem.
I co prawda, podczas gdy wielu w DeFi wzdryga się na Trumpa, tym, którzy chcą wzmocnić pozycję kandydatki Demokratów, Kamali Harris, w kryptowalutach, nie poszło lepiej.
Obserwatorzy wzdrygali się, gdy nieoficjalna kampania Crypto4Harris użyła zwrotu „GM frens” w poście X, próbując przyciągnąć fanów DeFi — słowo frens uznano za wyświechtaną próbę powtórzenia slangu DeFi.
Ten profil jest po prostu zabawny.
„Przyjaciele Gm”…. 😂
Tymczasem dzisiaj SEC wezwała 3 kryptofundusze VC. Przykro mi, ale nic się nie zmieniło. https://t.co/hZUWNG2ndW pic.twitter.com/hR0DzLJOr8
— Kevin Thompson 🛡️ (@KPTlaw) 9 sierpnia 2024 r.
Pepsi zostało wyśmiane za użycie tego określenia do promocji swojej kolekcji NFT w 2021 roku.
Samolubny
Kolejnym zmartwieniem jest to, że wyprawa Trumpa w świat DeFi może skończyć się nadszarpnięciem wizerunku branży kryptowalut.
„Zwolennicy kryptowalut popierający Trumpa są zaniepokojeni WLF, ponieważ obawiają się, i mają ku temu powody, że Trump działa tylko w celu zarabiania pieniędzy” – powiedział Alex Tapscott, dyrektor zarządzający Digital Asset Group w Ninepoint Partners, w wywiadzie dla DL News.
I nietrudno zrozumieć dlaczego. World Liberty Financial planuje sprzedać inwestorom 63% swojego tokena WLFI. Wcześniejsze testy kodu pokazały makietę sprzedaży wyceniającą projekt na 1,8 miliarda dolarów.
„Mówili, że »Co dobre dla General Motors, jest dobre dla Ameryki«. Zamień »GM« na »Trump«, a niewiele się pomylisz z jego punktem widzenia” – powiedział Tapscott.
Anonimowy inwestor wskazał również na element samouwielbienia w posunięciu Trumpa.
„[Trump] wprowadzi token, co będzie niezwykle korzystne dla przyszłego krajobrazu regulacyjnego, jeśli wygra wybory prezydenckie” – powiedział inwestor.
Mimo to wątpliwi partnerzy biznesowi, brak zrozumienia i samolubność mogą nie mieć znaczenia.
Wielu popiera byłego prezydenta wyłącznie ze względu na jego pro-kryptopostawę. Tapscott powiedział, że wątpi, aby wielu zwolenników Trumpa w krypto ponownie oceniło swoje stanowisko.
„Pościelili sobie łóżko, więc będą musieli w nim spać” – powiedział.
Tim Craig jest korespondentem DeFi DL News z siedzibą w Edynburgu. Skontaktuj się z nami, aby przekazać wskazówki: tim@dlnews.com.