Autorka oryginalna: Alana
Oryginalna kompilacja: Shenchao TechFlow
Stablecoiny reprezentują najbardziej rewolucyjną ewolucję form płatności od czasów kart kredytowych i zmieniają sposób przepływu pieniędzy. Dzięki niskim opłatom transgranicznym, niemal natychmiastowym rozliczeniom i globalnemu dostępowi do powszechnie poszukiwanej waluty, monety typu stablecoin mogą ulepszyć system finansowy. Mogą być również bardzo dochodowym biznesem dla tych, którzy utrzymują depozyty dolarowe stanowiące podstawę aktywów cyfrowych.
Obecnie łączna liczba stablecoinów na świecie przekracza 150 miliardów dolarów amerykańskich. Istnieje pięć monet stabilnych o wartości ponad 1 miliarda dolarów w obiegu: USDT (Tether), USDC (Circle), DAI (Maker), First Digital USD (Binance) i PYUSD (PayPal). Wierzę, że zmierzamy w kierunku świata, w którym jest więcej stablecoinów – świata, w którym każda instytucja finansowa będzie oferować własną monetę stablecoin.
Myślałem o możliwościach, jakie pojawią się w związku z tym rozwojem. Myślę, że przyglądanie się dojrzewaniu innych systemów płatności, w szczególności sieci kart kredytowych, może dostarczyć pewnych informacji.
Jak podobne są sieci kart kredytowych i sieci monet stabilnych?
Wszystkie monety typu stablecoin powinny być odbierane przez konsumentów i sprzedawców jak dolary. Jednak w rzeczywistości każdy emitent monet stablecoin obchodzi się z dolarami amerykańskimi inaczej, co wynika z różnych procesów emisji i wykupu, rezerw wspierających podaż każdej monety stablecoin, różnych systemów regulacyjnych, częstotliwości audytów finansowych itp. Rozwiązanie tych zawiłości będzie ogromną szansą biznesową.
Widzieliśmy to już wcześniej w przypadku kart kredytowych. Konsumenci wydają pieniądze, korzystając z aktywów, które są prawie zamienne, ale tak naprawdę nie są zamienne, czyli dolarów (są to pożyczki za dolary, ale te pożyczki nie są takie same, ponieważ ludzie mają różną zdolność kredytową). Istnieją sieci – takie jak Visa i Mastercard – które są odpowiedzialne za koordynację płatności w całym systemie. A interesariusze w obu systemach będą (ostatecznie prawdopodobnie będą) wyglądać podobnie: konsumenci, banki konsumenckie, banki handlowców i handlowcy.
Przykład może pomóc zilustrować podobieństwo struktury sieci.
Załóżmy, że wychodzisz zjeść i płacisz rachunek kartą kredytową. W jaki sposób Twoja płatność trafia na konto restauracji?
Twój bank (bank wydający kartę kredytową) autoryzuje transakcję i wysyła środki do banku restauracji (zwanego bankiem przejmującym).
Sieć przesiadkowa – taka jak Visa czy Mastercard – ułatwia wymianę środków i pobiera niewielką opłatę.
Następnie bank przejmujący wpłaca środki na konto restauracji, po potrąceniu opłaty.
Załóżmy teraz, że chcesz zapłacić monetami stabilnymi. Twój bank, Bank A, emituje monetę typu stablecoin AUSD. Bank restauracji, Bank F, korzysta z waluty FUSD. Są to dwie różne monety stablecoin, chociaż obie reprezentują dolara amerykańskiego. Bank restauracji akceptuje wyłącznie waluty FUSD. Jak zatem przeliczyć płatności z AUSD na FUSD?
Docelowo proces będzie bardzo podobny do procesu w sieci kart kredytowych:
Bank konsumenta (wydający walutę AUSD) autoryzuje transakcję.
Usługa koordynująca przeprowadza wymianę AUSD na FUSD i może pobierać niewielką opłatę. Wymiana ta może nastąpić na kilka różnych sposobów:
Ścieżka 1: Skorzystaj z wymiany stablecoin-to-stablecoin na zdecentralizowanych giełdach. Na przykład Uniswap oferuje wiele pul płynności z opłatami tak niskimi jak 0,01%. (3)
Ścieżka 2: Zamień AUSD na depozyt w USD, a następnie zdeponuj ten depozyt w USD w banku przejmującym w celu wyemitowania FUSD.
Ścieżka 3: Usługi koordynacyjne mogą wzajemnie kompensować przepływy finansowe w sieci. Może to być możliwe jedynie na dużą skalę.
FUSD zostaje zdeponowany na koncie sprzedawcy i może zostać pobrana opłata.
Gdzie analogie zaczynają się rozchodzić
Powyższe obrazuje obraz tego, co uważam za wyraźne podobieństwa między sieciami kart kredytowych i sieciami monet stabilnych. Zapewnia także przydatne ramy do myślenia o tym, gdzie monety typu stablecoin zaczynają skutecznie ulepszać i wykraczać poza pewne elementy sieci kart kredytowych.
Pierwsza różnica dotyczy transakcji transgranicznych. Gdyby w powyższym scenariuszu amerykański konsument płacił w restauracji we Włoszech – konsument chciał zapłacić w dolarach, a sprzedawca chciał pobierać opłaty w euro – istniejące karty kredytowe pobierałyby opłatę w wysokości ponad 3%. W przypadku konwersji pomiędzy monetami stabilnymi na zdecentralizowanych giełdach (DEX) opłaty mogą wynosić zaledwie 0,05% (różnica 60x). Jeśli zastosujesz wielkość tej obniżki opłat w szerokim zakresie do płatności transgranicznych, a stanie się jasne, jak dużą produktywność monety typu stablecoin mogą dodać do światowego PKB.
Drugą różnicą jest proces płatności od firmy do osoby fizycznej. Czas pomiędzy zatwierdzeniem płatności a faktycznym opuszczeniem rachunku płatnika jest bardzo krótki: po autoryzacji środków mogą one opuścić rachunek. Natychmiastowe rozliczenie jest zarówno cenne, jak i poszukiwane. Ponadto wiele firm zatrudnia globalną siłę roboczą. Częstotliwość i wysokość płatności transgranicznych może być znacznie wyższa niż w przypadku przeciętnego konsumenta. Globalizacja siły roboczej powinna znacząco zwiększyć wykorzystanie tej możliwości.
Myślenie o przyszłości: gdzie mogą istnieć możliwości?
Jeżeli porównania pomiędzy strukturami sieciowymi mają charakter kierunkowy, może to pomóc w ujawnieniu potencjalnych możliwości w zakresie przedsiębiorczości. W ekosystemie kart kredytowych główni gracze wyłonili się dzięki koordynacji, innowacjom w zakresie wydawania kart i wzmocnieniu ich formy. To samo dotyczy monet typu stablecoin.
Poprzednie przykłady opisywały głównie rolę koordynacji. Dzieje się tak dlatego, że mobilne pieniądze to duży biznes. Visa, Mastercard, American Express i Discover są warte co najmniej dziesiątki miliardów dolarów, a łączna wartość przekracza 1 bilion dolarów. Istnienie wielu sieci kart kredytowych wskazuje, że konkurencja jest zdrowa, a rynek jest wystarczająco duży, aby wspierać głównych graczy. Rozsądne jest spekulowanie, że na dojrzałych rynkach będzie istniała podobna konkurencja w zakresie koordynacji stablecoinów. Mamy tylko 1-2 lata na zbudowanie wystarczającej infrastruktury, aby monety typu stablecoin odniosły sukces na dużą skalę. Nowe start-upy mają jeszcze dużo czasu na wykorzystanie tej szansy.
Emisja stablecoinów to kolejny obszar innowacji. Podobnie jak w przypadku korporacyjnych kart kredytowych, możemy zaobserwować podobny trend polegający na tym, że firmy chcą mieć własne monety typu stablecoin z białą etykietą (Uwaga głębokiego trendu: monety typu stablecoin z białą etykietą odnoszą się do monet typu stablecoin emitowanych przez firmy lub organizacje oraz marek i marek te monety stabilne są Tożsamość jest dostosowywana przez emitenta, a nie przez dostawcę technologii monety stabilnej). Posiadanie jednostki rozliczeniowej zapewnia większą kontrolę nad całym procesem księgowym, od zarządzania wydatkami po obsługę podatków zagranicznych. Może to stać się bezpośrednim kierunkiem działalności sieci koordynacyjnej Stablecoin lub może być szansą dla powstających startupów (np. podobnych do Lithic). To oddzielenie popytu korporacyjnego może doprowadzić do pojawienia się większej liczby nowych przedsiębiorstw.
Istnieje również wiele sposobów, dzięki którym dystrybucja może stać się coraz bardziej wyspecjalizowana. Rozważmy pojawienie się stopniowania. W przypadku wielu kart kredytowych klienci mogą uiścić opłatę z góry, aby uzyskać lepszą strukturę nagród, taką jak Chase Sapphire Reserve lub AmEx Gold. Niektóre firmy (zwykle linie lotnicze i sprzedawcy detaliczni) oferują nawet ekskluzywne karty kredytowe. Nie zdziwiłbym się, gdyby podobne eksperymenty miały miejsce w przypadku stopniowania nagród w monetach stabilnych. (4) Może to również stanowić szansę dla start-upów.
Pod wieloma względami wszystkie te trendy wpływają na wzajemny rozwój. W miarę dywersyfikacji emisji wzrasta zapotrzebowanie na usługi koordynacyjne. W miarę dojrzewania sieci koordynacyjnej obniży się to próg umożliwiający konkurowanie nowym emitentom. Wszystko to stanowi ogromną szansę i nie mogę się doczekać kolejnych start-upów w tej przestrzeni. W dłuższej perspektywie rynki te osiągną wartość bilionów dolarów i powinny być w stanie obsłużyć wiele dużych przedsiębiorstw.