W świetlistym tańcu liczb ukryta plotka niczym szept wkradła się do świata kryptowalut, zasiewając ziarno niepewności na polu inwestycji. W krótkim czasie około 50 milionów dolarów niedźwiedzich zakładów na kontrakty terminowe na Bitcoin rozpłynęło się w próżni.

Błysk wirtualnej waluty osiągnął cenę 30 000 dolarów, pieszcząc niecierpliwe serca obserwatorów rynku. Jaka wróżka bawiła się gwiazdami na tym ciemnym firmamencie?

Portal Cointelegraph, cyfrowy ptak, zaćwierkał błędną wiadomość, dysharmonijną melodię, która potwierdziła zatwierdzenie pożądanego przez wielu funduszu notowanego na giełdzie Bitcoin pod egidą BlackRock. Wiadomość spadła jak kwaśny deszcz, podważając zaufanie inwestorów.

Wirtualne fale niosły tę wiadomość do odległych krain, gdzie do chóru dołączyli czarodzieje handlu i entuzjaści kodowania, podsycając płomień rynku swoimi emocjami i nadziejami. Prawda ma jednak ostry miecz i dziennikarka Fox Business Eleanor Terrett podniosła z autorytetem głos, zaprzeczając oszustwom tkanym przez cyfrowy wiatr.

#Bitcoin #ETF