Według Cointelegraph po tym, jak kopalnia Bitcoinów w norweskim mieście Hadsel została zmuszona do zamknięcia przez samorząd lokalny z powodu problemów z hałasem, w rezultacie dochody przedsiębiorstwa energetycznego uległy zmniejszeniu, a lokalni mieszkańcy mogą zapłacić od 2500 do 3000 koron norweskich rocznie w rezultacie wzrosły rachunki za prąd. Daniel Batten, inwestor venture capital zajmujący się technologią klimatyczną, skomentował w tweecie X 13 września:
„Kiedy politycy rzucają mylące oskarżenia na temat Bitcoina, ostatecznie cierpią ludzie”.
Kolejny punkt danych pokazujący, jak wydobywanie bitcoinów utrzymuje ceny energii na niskim poziomie dla zwykłych ludzi. Brad Jones, operator sieci w Teksasie, powiedział to samo. Badania recenzowane przez ekspertów mówią to samo. Kiedy politycy gaslightują bitcoiny, cierpią ludzie. https://t.co/j8ySlP9KnJ
— Daniel Batten (@DSBatten) 14 września 2024 r
Burmistrz Hadesel, Kjell-Børge Freiberg, powiedział 13 września w wywiadzie dla Norweskiej Korporacji Nadawczej (NRK), że lokalni mieszkańcy wielokrotnie protestowali przed lokalnymi władzami, twierdząc, że problem hałasu powodowany przez kopalnię Bitcoinów zakłóca ich codzienne życie Dane dotyczące populacji miasta Hadsell liczy około 8236 osób. Kopalnia Bitcoina została ostatecznie zamknięta w tygodniu rozpoczynającym się 9 września na wniosek władz lokalnych.
Chociaż wielu mieszkańców jest zadowolonych z zamknięcia po latach protestów, kopalnia generuje około 20% przychodów lokalnego dystrybutora energii elektrycznej Noranett i zużywa około 80 gigawatogodzin (GWh) energii elektrycznej rocznie, co odpowiada rocznemu zużyciu energii elektrycznej przez około 3200 domów. Oznacza to, że lokalne stawki za energię elektryczną wzrosną po zamknięciu kopalni, aby zrekompensować utracone dochody. Menedżer sieci Noranett, Robin Jakobsen, powiedział:
„Kiedy indywidualny klient na tak dużą skalę zaprzestanie działalności z dnia na dzień, będzie to miało wpływ”.
Szacuje, że po korektach przeciętne gospodarstwo domowe w Hadesel mogłoby odnotować wzrost kosztów o 2500–3000 NOK rocznie (równowartość około 235–280 dolarów).
Burmistrz Freiberg powiedział, że miasto będzie szukać nowych projektów, które pozwolą zrekompensować zmniejszone zużycie energii po zamknięciu kopalni.
Nie jest to jednak pierwszy przypadek skarg na kopalnie bitcoinów w Norwegii. We wrześniu 2022 r. mieszkańcy Sortland, innego norweskiego miasta, również skarżyli się na hałas powstający podczas lokalnej działalności wydobywczej Bitcoinów.
Tymczasem Arkansas w Stanach Zjednoczonych niedawno uchwaliło ustawę nakładającą ograniczenia hałasu na kopalnie kryptowalut. Ustawa jest wysyłana do gubernator Sarah Huckabee Sanders do zatwierdzenia i według doniesień ona ją podpisze.
Źródło