Donald Trump i jego synowie zapowiadają rychłe uruchomienie nowego projektu kryptowalutowego, który ma pozostawić „powolne i przestarzałe banki w tyle”.

Trump uruchomi World Liberty Financial

Projekt, którego start zaplanowano na poniedziałek, 16 września, będzie kolejnym zwycięstwem uczestników Polymarket, którzy przewidywali, że Trump wprowadzi monetę przed wyborami w listopadzie.

.@WorldLibertyFi pic.twitter.com/rHEGQXl4jL

— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 12 września 2024 r.

W poście na X Trump napisał, że „przyjmuje przyszłość z kryptowalutami” i wygłosi przemówienie podczas wydarzenia „Twitter Spaces” o godzinie 20:00 czasu wschodniego, aby uczcić oficjalne uruchomienie World LibertyFi.

Niektórzy analitycy kryptowalut są podekscytowani. Przynajmniej jeden obserwator spodziewa się, że token World LibertyFi wzrośnie „10x” w ciągu najbliższych dwóch tygodni (patrz poniżej). Raport Bloomberga ostrzega jednak, że World LibertyFi ma kilka poważnych ostrzeżeń.

$WLF wybija się, rozpoczyna się ruch paraboliczny, na poziomie 2 mln oczekuję co najmniej 10x w ciągu następnych 2 tygodni, ta narracja będzie największą narracją memową przez następne kilka tygodni, a my mamy najlepszy ticker… jedziemy dalej https://t.co/DHL0UcUmdu pic.twitter.com/RUUwFUcdyC

— Cryptopeet (@Crypto_peet) 13 września 2024 r.

To za Trumpa, Insiderzy

Po pierwsze, za wszystko to odpowiada Chase Herro, przedsiębiorca, który w przeszłości brał udział w innych projektach kryptowalutowych.

Ostatnim projektem Herro był Dough Financial, platforma pożyczkowa podobna do AAVE (AAVE), JustLend i Spark. Według DeFi Llama, Dough przyciągnął szczyt 3,2 mln USD aktywów, zanim exploit wyprowadził ponad 2 mln USD. Obecnie ma tylko 10 863 USD całkowitej wartości zablokowanej i wydaje się być nieaktywna.

Drugim sygnałem ostrzegawczym jest to, że 70% wszystkich tokenów World Liberty Financial będzie zarezerwowanych dla insiderów, w tym Trumpa. Podczas gdy w branży kryptowalut większość tokenów trafia do insiderów, 70% to duża liczba.

Projekty kryptowalutowe z dużą liczbą udziałów wewnętrznych stanowią duże ryzyko, ponieważ ich ceny są podatne na wahania w momencie, gdy zdecydują się sprzedać swoje udziały.

Ponadto sieć może mieć przeszkody regulacyjne ze strony Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, która uważa te tokeny za papiery wartościowe. Twierdzi, że nabywcy tokenów powinni mieć więcej informacji o projekcie i ludziach za nim stojących.

Może Ci się również spodobać: SEC wycofuje się z roszczenia dotyczącego „kryptoaktywów” w pozwie Binance

Istnieje również ryzyko konkurencji w branży pożyczkowej, która w ciągu ostatnich kilku lat stała się bardzo nasycona. Oprócz AAVE i JustLend, niektóre z najbardziej znanych nazw w branży to Morpho, LayerBank i Fluid. Większość z nich zmagała się z uzyskaniem udziału w rynku.

Tymczasem większość nowo uruchomionych projektów kryptograficznych nie radzi sobie dobrze. Niedawno uruchomione tokeny, takie jak Notcoin (NOT), Pixelverse i Wormhole (W), spadły o ponad 60% od swoich najwyższych poziomów wszech czasów.

Trump łączy politykę z biznesem

Krytycy podważają również logikę poświęcenia przez Trumpa cennego czasu kampanii na promocję przedsięwzięcia przynoszącego dochód, gdy do dnia wyborów pozostało zaledwie 50 dni.

Krypto to tylko najnowszy produkt, który sprzedaje były, dwukrotnie impeachmentowany prezydent. Inne pozycje obejmują:

  • Podpisane trampki, z których jedna para podobno została sprzedana za 9000 dolarów.

  • Biblie z logo Trumpa, będące w zasadzie reprodukcją Biblii Króla Jakuba, sprzedawane są w cenie 59,99 dolarów plus podatek i koszty przesyłki. Uważa się, że w sumie przyniosły 300 000 dolarów zysku.

  • Poinformował również, że zarobił ponad 12 milionów dolarów na swojej serii niewymienialnych tokenów, czyli NFT, zawierających przerobione w Photoshopie zdjęcia byłego prezydenta stojącego na tle różnych scen i ubranego w stroje (tj. czapkę szeryfa i pelerynę superbohatera).

  • Album ze zdjęciami zatytułowany „Nasza wspólna podróż” można kupić na jego stronie internetowej za 100 dolarów.

Dane Arkhama pokazują, że jego portfel kryptowalut jest wart ponad 5,7 miliona dolarów.

Nie jest jasne, czy Trump promuje wydarzenie, aby sfinansować swoją kampanię, czy spłacić narastające długi prawne. W sierpniu kampania Trumpa zebrała 130 milionów dolarów, podczas gdy wiceprezydent Kamala Harris zebrała 361 milionów dolarów.

Warto zauważyć, że na początku tego roku Trump został ukarany grzywną w wysokości 464 milionów dolarów w ramach postępowania cywilnego.

Jeśli chodzi o jego firmę, Trump Media & Technology, akcje spadły o prawie 80% od najwyższego poziomu w tym roku i utrzymują się na najniższym poziomie od czasu fuzji SPAC. Forbes szacuje obecnie jego wartość netto na 3,9 miliarda dolarów, w porównaniu z ponad 7 miliardami dolarów na początku tego roku.

Może spodoba ci się również: Wolność finansowa czy fałszywe obietnice? Eksperci rozważają prawdę stojącą za World Liberty Financial Trumpa