Mam wrażenie, że ten trend jest jak wypłukiwanie przed powrotem byka. Mówiłem to wiele razy.
Kluczem jest to, że rynek zbyt długo znajdował się w trendzie bocznym. Czy każdy może wykorzystać moment tuż przed gwałtownym wzrostem i kupić? Powiedziałem więc, że pierwsi ludzie, którzy kupią dno, poczują się bardziej niekomfortowo.
Na przykład zrobiłem za dużo o 23:00. W ciągu ostatnich kilku dni spadło kilka razy do około 23:30. Przestraszyłem się i nie mogłem wytrzymać długo. Takie są dni, kiedy ktoś cię prosił o rywalizację z Gouzhuangiem o jedzenie 🤷♂️