Ceny złota wzrosły w piątek do najwyższego poziomu od dwóch tygodni i wyniosły prawie 1890 dolarów za uncję, w związku z oczekiwaniami, że Fed nie podniesie stóp procentowych na nadchodzącym posiedzeniu politycznym zaplanowanym na 1 listopada.
Wzrost nastąpił dzień po tym, jak nowy raport dotyczący indeksu cen towarów i usług konsumenckich (CPI) pokazał, że we wrześniu inflacja bazowa uległa spowolnieniu.
Ceny złota w pobliżu 1900 dolarów za uncję Nadzieja, że Fed pominie kolejną podwyżkę stóp procentowych
Ceny złota szybko odbiły w tym tygodniu, zwłaszcza po gwałtownym wzroście w czwartek (12.10.2023) w związku z nowym raportem CPI wskazującym, że wrześniowa inflacja ogółem przekroczyła oczekiwania, podczas gdy inflacja bazowa spadła.
Inwestorzy zaczęli się skupiać na złocie po tym, jak nowe dane o inflacji wzbudziły nadzieję, że Fed pominie podwyżkę stóp procentowych na nadchodzącym listopadowym posiedzeniu w sprawie polityki pieniężnej, cytowany przez Tokenist.
To, wraz z rosnącymi napięciami na Bliskim Wschodzie, popchnęło traderów do bezpiecznych aktywów inwestycyjnych, w tym żółtego metalu.
Tym samym w piątek (13.10.2023) cena złota wzrosła z prawie 1800 dolarów za uncję do prawie 1890 dolarów.
Akcja cenowa testuje obecnie krytyczny śródtygodniowy opór w okolicach 1890 USD, naznaczony przebiciem poprzedniego wsparcia pod koniec września.
Przełamanie tego poziomu umożliwiłoby szybki wzrost w kierunku 1920 USD, gdzie występuje mieszanka 100-dniowej średniej kroczącej (DMA) i 200 DMA. Z drugiej strony, tygodniowa średnia krocząca (WMA) na poziomie 100 zapewnia wsparcie w okolicach 1860 USD.
Utrzymująca się inflacja i gorąca sytuacja na rynku pracy raczej nie spowodują kolejnej podwyżki stóp procentowych w listopadzie
Ostatni wzrost cen złota przyspieszył po wrześniowym raporcie CPI, który pokazał, że roczna stopa inflacji osiągnęła w zeszłym miesiącu 3,7 proc. Liczba ta była wyższa od oczekiwań ekonomistów na poziomie 3,6 proc. i nie uległa zmianie w stosunku do sierpniowego odczytu.
Inflacja bazowa, nieuwzględniająca kosztów energii i żywności, wyniosła 4,1 proc., zgodnie z konsensusem i spadła w porównaniu z poprzednimi 4,3 proc. W ujęciu miesięcznym bazowy CPI wzrósł o 0,3 proc., również zgodnie z projekcjami.
W zeszłym tygodniu raport o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym (NFP) ujawnił, że we wrześniu w gospodarce amerykańskiej utworzono 337 000 miejsc pracy, czyli dwukrotnie więcej niż przewidywał konsensus.
Dane pokazują, że amerykański rynek pracy pozostaje mocny, mimo że w ciągu ostatniego półtora roku Fed nałożył szereg podwyżek stóp procentowych.
Jeśli tak się stanie, oczekuje się, że cena złota pozostanie na obecnym poziomie lub nawet wzrośnie do następnego poziomu.
Niemniej jednak, mimo że najnowsza fala danych ekonomicznych wskazuje na utrzymującą się inflację, jest mało prawdopodobne, że wpłynie to na amerykański bank centralny, aby na listopadowym posiedzeniu politycznym narzucił kolejną podwyżkę o ćwierć punktu procentowego.
Z kolei Fed sygnalizował już wcześniej plany utrzymania stóp procentowych „wyżej na dłużej”, co znacząco przyczyniło się do niedawnych zaburzeń na rynku obligacji.