Jake Claver, lider biznesowy i ekspert ds. wydajności, niedawno zauważył, że Ripple tak naprawdę nie jest zależny od indywidualnego wdrożenia technologii blockchain.
To odróżnia go od innych projektów blockchain, których sukces bezpośrednio zależy od stopnia adopcji detalicznej.
Według Clavera firma z siedzibą w San Francisco nie stawia na pierwszym miejscu przypadków użycia ukierunkowanych na handel detaliczny. Zamiast tego skupia się na rozwiązaniach na poziomie przedsiębiorstw i rządu, które stanowią propozycję wartości firmy.
karta
„Podczas gdy inwestorzy detaliczni mogą posiadać XRP i korzystać z XRP Ledger, głównym celem Ripple jest ułatwianie transakcji na poziomie instytucjonalnym i rozliczeń transgranicznych z szybkością i wydajnością” – zauważył Claver.
Na początku tego roku Ripple ogłosiło swój nowy stablecoin RLUSD, który wszedł w fazę testów beta na początku sierpnia.
Jak donosi U.Today, dyrektor techniczny Rippe, David Schwartz, niedawno ujawnił, że stablecoin „będzie dostępny” bezpośrednio wyłącznie dla klientów instytucjonalnych.
Według Artura Kirjakulova, CEO i założyciela XPMarket, kapitalizacja rynkowa ekosystemu XRP Ledger niedawno osiągnęła nowy najniższy poziom, wynoszący zaledwie 80 milionów dolarów. Pokazuje to, że programiści opuszczają ekosystem, a kapitał się wycofuje. Te rozczarowujące wyniki w dużej mierze wynikają z niepowodzenia XRP Ledger w zakresie odkrycia rynku DeFi i sektora monet memowych.
Po tym, jak w ubiegłym roku Ripple odniosło znaczące zwycięstwo dzięki kluczowemu orzeczeniu sądu w sprawie podsumowania wyroku, firma przewidziała, że amerykańskie instytucje finansowe będą chciały używać XRP do przeprowadzania transakcji.
Na początku tego roku w dokumentach sądowych ujawniono, że Ripple rzekomo przeszło z XRP na USDT w ramach swojego rozwiązania On-Demand Liquidity (ODL).