Bitcoin — dlaczego wczorajszy ruch był raczej niedźwiedzi!
Wiem, wiem: Bitcoin skoczył o prawie 5%. Byki wyrzuciły niedźwiedzi z miasta. Wróciliśmy! Następne będzie 100 tys.!
Jeśli przeczytałeś coś takiego, natychmiast przestań obserwować tę osobę.
Ale zacznijmy od pozytywnych aspektów: Tak, byki nadal tu są i dobrze było zobaczyć, że fałszywa flaga niedźwiedzia nie zadziałała (niespodzianka, niespodzianka).
Są jednak trzy powody, dla których jestem przekonany, że Bitcoin nie pójdzie dużo wyżej w tym momencie.
1 — Odrzucony na kluczowym poziomie
Choć pompowanie było cudowne, byki straciły parę na kluczowym poziomie: 57,5 tys. Ten poziom to dolna linia trendu kanału konsolidacji. Wygląda na to, że bity czekały, aby uderzyć byki w twarz.
Dlatego wczorajsza akcja cenowa wygląda jak ponowny test wybicia sprzed pięciu dni. Jak dotąd bykom nie udało się przebić.
2 — Brak wyższego szczytu, jeszcze
Obecnie wygląda na to, że cena chce się odwrócić na poziomie 57,5 tys. Jeśli tak jest, Bitcoin osiągnął kolejny niższy szczyt, co dodatkowo podtrzymuje trwający trend spadkowy.
3 — Luka CME
Wreszcie mamy lukę CME nieco powyżej 54 tys. Zazwyczaj takie luki prędzej czy później zostają wypełnione. Działają jak magnesy, chyba że występuje silny byczy impet (którego teraz nie widzę).
Podsumowanie
Byki żyją — to dobrze. Ale szanse na (znacznie) wyższy wzrost w tym momencie są niewielkie. Niższy szczyt, odrzucenie na kluczowym poziomie i luka CME, która chce zostać wypełniona, sprawiają, że prawdopodobny jest kolejny spadek, zanim w końcu wystartujemy.