Operacje wydobywcze bitcoinów mogą oferować korzystniejsze ceny za megawat, potencjalnie zamieniając się w maszyny do zarabiania dla ich właścicieli. Ostatnia aktywność na rynkach centrów danych podkreśla niższe ceny energii elektrycznej negocjowane w celu wydobycia.

Górnicy bitcoinów, od dawna oczerniani za bycie wampirami klimatycznymi, mogą stać się dojnymi krowami branży. W 2024 r. wzrosło zapotrzebowanie na wysokiej jakości centra danych z minimalnym czasem przestoju, a niektóre z istniejących farm wydobywczych kryptowalut mogły znaleźć nową, dochodową niszę.

We wrześniu Blackstone sfinalizował jedną z największych transakcji w zakresie centrów danych w tym roku. AirTrunk, wiodący australijski operator centrów danych, został przejęty w ramach transakcji o wartości 16 mld USD zawartej wspólnie z Canada Pension Plan Investment Board.

Do tej pory w 2024 r. wartość transakcji w sektorze centrów danych wyniosła około 36 mld USD, co niemal osiągnęło szczyt z 2021 r., który wynosił 42 mld USD. Niedawne przejęcie skupia się na kluczowym aspekcie centrów danych, czyli energii niezbędnej do ich eksploatacji.

Górnicy bitcoinów siedzą na konkurencyjnych kontraktach energetycznych

W momencie zawarcia umowy AirTrunk oferował 800 MW mocy, z potencjałem rozszerzenia do 1 GW dla klientów z regionu Azji i Pacyfiku. Sama moc wyniosła 20 mln USD, aby uzyskać dostęp do takiego poziomu zasilania.

Przybliżone porównanie pokazuje, że niektóre dostępne centra danych Bitcoin mogłyby obniżyć koszty nawet do 3 mln za megawat, aby uzyskać dostęp do tego samego miejsca.

Jednym z możliwych problemów z farmami wydobywczymi Bitcoin są ich regiony i lokalizacje, a także potencjalna łączność. Od 2024 r. prawie 40% światowej mocy wydobywczej znajduje się w USA. Niektóre regiony mają znacznie mniejszą gęstość operacji wydobywczych, ale około 15% całej mocy haszującej miesięcznie nadal znajduje się w Chinach.

Marathon Digital, szybko rozwijająca się operacja górnicza, kontroluje już 584 MW w centrach wydobywczych, przy czym 3% mocy jest zbudowane na bezpośrednio posiadanych lokalizacjach. Firma dodała również mniejsze centra wydobywcze po znacznie niższej cenie nabycia wynoszącej 437 tys. dolarów za megawat.

Core Scientific jest jedną z pierwszych firm górniczych, która przeszła na technologię sztucznej inteligencji. Na początku 2024 r. spodziewane jest otwarcie kolejnego dużego centrum. Core Scientific niedawno wynegocjowało 12-letni kontrakt na obiekt o mocy 200 MW i zrealizuje swoją pierwszą opcję, obejmującą centrum danych AI o mocy 70 MW.

Core Scientific zmodernizuje jeden ze swoich 100-MW obiektów wydobywczych, aby obsługiwać operacje GPU Nvidia firmy CoreWeave do zadań związanych ze sztuczną inteligencją. W trakcie 12-letniego kontraktu Core Scientific oblicza dodatkowy dochód w wysokości 4,7 mld USD z dwóch głównych kontraktów z Core Scientific. Oczekuje się, że najnowsze centrum danych przejdzie do aktywnej działalności w drugiej połowie 2025 r.

Operacje górnicze wykorzystują swoje rozwiązania o wysokiej gęstości szaf i chłodzenia, aby sprostać zapotrzebowaniu na nowe typy centrów danych. Po aktualizacjach Coreweave będzie obsługiwać 270 MW w infrastrukturze o wysokiej gęstości, dostosowanej do najnowszych generacji chipów do zastosowań specyficznych dla zadań.

Firma Core Scientific dysponuje łącznie 1,2 GW zakontraktowanej mocy i może przeznaczyć do 500 MW na alternatywne potrzeby obliczeniowe poza górnictwem.

Core Scientific nadal zajmuje się wydobyciem własnych rezerw, produkując 4506 BTC w tym roku, o wartości 255 mln USD. Hipotetycznie BTC może być cenniejsze niż kontrakty oparte na sztucznej inteligencji, chociaż zawiera również ryzyko rynkowe, a nie wszystkie monety można sprzedać bez poślizgu cenowego. Górnicy stoją również przed trudnymi decyzjami, czy pozbyć się monet, czy sprzedać je na koszty operacyjne, a dochód z AI jest wykorzystywany jako narzędzie dywersyfikacji.

W tych przedziałach cenowych centra danych górniczych mogą być znacznie tańsze w budowie i eksploatacji. Szacunki branżowe dotyczące inwestycji w centra danych typu greenfield mogą sięgać od 7 mln do 12 mln USD za MW.

Nie wszystkie operacje wydobywcze Bitcoinów mogłyby zostać przekształcone w centra danych, ponieważ niektóre operacje polegają na sporadycznej dostępności energii, takiej jak nadmiar energii słonecznej lub hydroelektrycznej. Jednak niektóre z dostępnych stabilnych i niezawodnych lokalizacji mogłyby przypisać część swojej przestrzeni i kontraktów na energię elektryczną do zadań specyficznych dla AI.

Mniejsze centra mogą również spróbować mniej formalnych typów zdecentralizowanych obliczeń, w których globalni nabywcy mogą licytować moc GPU. Byli górnicy Ethereum lub inni właściciele kart graficznych mogą zachować wczesną przewagę po zakupieniu niektórych z najbardziej zaawansowanych GPU NVIDIA.

Trend łączenia centrów krypto-górniczych i AI wynika ze zmiany hashrate'u w USA. W porównaniu z niekorzystnym klimatem w Chinach, amerykańskie pule wydobywcze i operacje mogą znaleźć się bliżej zarówno zasobów energii elektrycznej, jak i inwestorów.

Operacje górnicze, którym uda się przekształcić w centra danych o wysokiej sprawności, mogą liczyć na znacznie wyższy potencjał zysków w ciągu następnej dekady, ponieważ prognozy wskazują, że wykorzystanie centrów danych będzie rosło o 10,9% rocznie.

Sprawozdanie Cryptopolitan autorstwa Hristiny Vasilevy