TDR:

  • Dyrektor generalny Telegrama Pavel Durov został aresztowany we Francji i postawiono mu sześć zarzutów związanych z nielegalną działalnością na platformie

  • Durov został zwolniony za kaucją w wysokości 5 milionów euro, ale nie wolno mu opuszczać Francji

  • Zarzuty obejmują współudział w umożliwianiu nielegalnych transakcji i odmowę współpracy z władzami

  • Aresztowanie wywołało debatę na temat wolności słowa w internecie i regulacji technologicznych

  • Telegram bronił się, mówiąc, że przestrzega prawa UE i „nie ma nic do ukrycia”

Pavel Durov, CEO i założyciel aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram, ma kłopoty prawne we Francji. 28 sierpnia 2024 r. francuskie władze oskarżyły Durova o sześć zarzutów związanych z nielegalnymi działaniami rzekomo mającymi miejsce na platformie Telegram.

Zarzuty obejmują współudział w zarządzaniu platformą internetową „umożliwiającą nielegalne transakcje w ramach zorganizowanych grup” i odmowę współpracy z organami ścigania.

Durov został aresztowany 24 sierpnia na paryskim lotnisku Le Bourget w ramach szerszego śledztwa w sprawie działalności przestępczej na Telegramie.

Po czterech dniach aresztu został zwolniony za kaucją w wysokości 5 milionów euro. Jednak Durov nie ma prawa opuszczać Francji i musi meldować się na posterunku policji dwa razy w tygodniu.

Prokuratura w Paryżu stwierdziła, że ​​Telegram „występuje w wielu sprawach dotyczących różnych przestępstw”, w tym wykorzystywania seksualnego dzieci, handlu narkotykami i mowy nienawiści w Internecie.

Jako kluczowy problem wskazali „prawie całkowity brak reakcji Telegramu na żądania sądowe”.

Władze francuskie wszczęły wstępne dochodzenie w sprawie Telegramu w lutym 2024 r. W marcu wydały nakazy aresztowania zarówno Pavla Durova, jak i jego brata Nikołaja.

Prawnik Durova, David-Olivier Kaminski, nazwał zarzuty „absurdalnymi”, stwierdzając, że Telegram przestrzega europejskich przepisów cyfrowych.

Sam Telegram odparł te oskarżenia, pisząc w oświadczeniu online, że przestrzega wszystkich przepisów UE i że Durow „nie ma nic do ukrycia”.

Aresztowanie i oskarżenia wywołały debatę na temat wolności słowa w sieci i regulacji technologii. Telegram, znany z szyfrowanych wiadomości i luźnej moderacji treści, stanął w obliczu krytyki z powodu oskarżeń o umożliwianie oszustw, handlu narkotykami, zorganizowanej przestępczości i promowania terroryzmu na platformie.

Aplikacja, uruchomiona w 2013 r., ma obecnie ponad 950 milionów użytkowników na całym świecie. Durov od dawna broni podejścia Telegrama do prywatności i bezpieczeństwa, stwierdzając w wywiadzie z 2016 r.:

„Nie możesz uczynić go bezpiecznym przed przestępcami i otwartym dla rządów. Jest albo bezpieczny, albo nie”.

Sprawa przyciągnęła również uwagę międzynarodową. Władze rosyjskie skrytykowały Francję za zatrzymanie, podczas gdy Ukraina, gdzie Telegram jest kluczowym narzędziem komunikacji w trakcie trwającej wojny, wyraziła zaniepokojenie. Zjednoczone Emiraty Arabskie, których obywatelstwo posiada Durov, oświadczyły, że „uważnie śledzą sprawę”.

W miarę trwania śledztwa, Durovowi grozi kara więzienia, jeśli zostanie skazany.

Zarzut współudziału w administrowaniu platformą umożliwiającą nielegalne transakcje w ramach zorganizowanego gangu jest zagrożony karą do 10 lat więzienia.

Artykuł Dyrektor generalny Telegrama, Pavel Durov, oskarżony we Francji i zwolniony za kaucją w wysokości 5 milionów dolarów pojawił się po raz pierwszy na Blockonomi.