Według CryptoPotato, po najniższym poziomie cyklu w listopadzie 2022 r. kapitał stopniowo przesuwał się w kierunku wiodących kryptowalut na szczycie krzywej ryzyka aktywów cyfrowych. Dominacja bitcoina znacznie wzrosła, ponieważ pewna grupa posiadaczy nadal wspierała jego wzrost. Jednak tego samego nie można powiedzieć o innych aktywach kryptograficznych.

Dominacja rynkowa bitcoina wzrosła z 38% w listopadzie 2022 r. do niezwykłych 56% całego rynku aktywów cyfrowych dzisiaj, zgodnie z najnowszym raportem Glassnode. Z kolei Ethereum, drugi co do wielkości zasób w ekosystemie, odnotował 1,5% spadek dominacji, pozostając w dużej mierze niezmieniony w ciągu ostatnich dwóch lat. Stablecoiny i szerszy sektor altcoinów odnotowały bardziej znaczące spadki odpowiednio o 9,9% i 5,9%. Pomimo ostatnich turbulencji na rynku, długoterminowi posiadacze konsekwentnie zabezpieczali około 138 milionów dolarów dziennych zysków. Glassnode odkrył, że 138 milionów dolarów codziennej presji sprzedaży ze strony tej konkretnej grupy inwestorów bitcoinów prawdopodobnie odzwierciedla ilość kapitału potrzebnego każdego dnia do wchłonięcia tej podaży i utrzymania stabilnych cen. Chociaż warunki rynkowe były niestabilne, raport zauważył, że ceny były generalnie płaskie w ciągu ostatnich kilku miesięcy, co sugeruje, że osiągana jest pewna forma równowagi.

Co ciekawe, podaż długoterminowych posiadaczy obecnie gwałtownie rośnie, a dane sugerują, że ten trend podkreśla, że ​​zachowanie HODLing znacznie przewyższa wydatki. Jednak to krótkoterminowi posiadacze ponieśli największe straty podczas ostatniego kryzysu. Bitcoin mógł odzyskać 60 000 USD, ale Glassnode wskazał, że jego spadek o ponad 15% do sześciomiesięcznego minimum 49 500 USD w pierwszym tygodniu sierpnia został wywołany przez „przesadną reakcję” krótkoterminowych posiadaczy. Obecnie wielu takich inwestorów, zdefiniowanych jako ci, którzy trzymają BTC krócej niż 155 dni, którzy kupili podczas rajdu w 2024 r., mierzy się z niezrealizowanymi stratami. W związku z tym wskaźnik MVRV dla tych inwestorów spadł poniżej 1,0, co wskazuje, że są oni w dużej mierze odpowiedzialni za straty po korekcie rynku. Tymczasem raport stwierdził ponadto, że uderzenie w nastroje inwestorów może nie być tak poważne, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.