Sędzia orzekł, że Justin Sun i spółka nie kwestionowali elementu „wspólnego przedsiębiorstwa” testu Howeya
Sprawa amerykańskiej SEC przeciwko założycielowi Tron, Justinowi Sunowi, spotkała się z niepowodzeniem w wyniku orzeczenia sędziego okręgowego w Nowym Jorku, który stara się oddalić pozew przeciwko niemu.
19 sierpnia sędzia Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych Edgardo Ramos odrzucił jeden z kluczowych argumentów pozwu SEC, którego oskarżeni używali, aby oddalić pozew SEC.
SEC w marcu 2023 r. oskarżyła Justina Suna i Fundację Tron o angażowanie się w „nierejestrowane oferty i sprzedaż, manipulacyjny handel i nielegalną sprzedaż papierów wartościowych związanych z aktywami kryptograficznymi” tokenów Tron i BitTorrent (BTT).
W kwietniu oskarżeni zwrócili się o oddalenie pozwu, twierdząc, że SEC nie ma jurysdykcji nad „zagranicznymi aktywami cyfrowymi oferowanymi zagranicznym nabywcom na platformach globalnych”. Ich krótka obrona podniosła argument: część testu Howeya dotycząca „wspólnego przedsięwzięcia”.
SEC próbowała kontratakować, twierdząc w piśmie z 12 sierpnia, że jest to „nowy argument” i prosząc sędziego o zignorowanie wniosku firmy Sun o oddalenie sprawy lub zmuszenie jej do złożenia „odpowiedzi” dotyczącej nowego argumentu. Stwierdził, że pozwani początkowo kwestionowali jedynie dwie części testu Howeya (inwestycję i oczekiwanie zysków), a nie element wspólnego przedsiębiorstwa.
W dniu 19 sierpnia sędzia Ramos stanął po stronie oskarżonych, utrzymując, że nie przedstawiono żadnych nowych argumentów i że „biorąc pod uwagę przyznanie oskarżonych, że nie kwestionowali elementu „wspólnego przedsięwzięcia” w teście Howeya, zastrzeżenia SEC wobec zastrzeżeń są przedwczesne lub nakazuje złożenie pisemnej odpowiedzi.” Wniosek o odrzucenie pisma.”
Sprawa przeciwko firmie Sun i powiązanym z nią spółkom będzie kontynuowana.
Jednym z głównych argumentów firmy Sun było stwierdzenie, że „SEC nie jest globalnym organem regulacyjnym” i że posunęła się „za daleko” w swoich wysiłkach mających na celu zastosowanie amerykańskich przepisów bezpieczeństwa do „przede wszystkim zachowań zagranicznych”. Stwierdzono również, że tokeny zostały sprzedane „w całości za granicą” i że podjęto kroki, aby uniknąć rynku amerykańskiego, przy czym SEC nie twierdziła, że były „pierwotnie oferowane lub sprzedawane jakiemukolwiek rezydentowi USA”. (Cointelegraf)