Wiele nowych porów popełniło duży błąd, gdy tylko trafiły na rynek, nie wiedziały, kiedy kupić, a kiedy sprzedać. Podekscytowane „kupują, kupują, kupują”, całkowicie ignorując cenę, którą tuczy i stymuluje byk rynku. „Zysk” wyczuł nawet, że moje IQ gwałtownie wzrosło… Potem zostałem „uwięziony”… Cięć czy nie ciąć? Samozaplątany
Rozejrzyj się, a zrozumiesz, że jest gorszy błąd niż „kupuj, kupuj, kupuj, jak tylko wejdziesz na rynek”! Co to jest? Po prostu wejdź na rynek i wygraj pieniądze! Oczywiście jeszcze bardziej przerażające jest to, że „jak tylko wchodzę na rynek, jestem tak podekscytowany, że wręcz wyrzucam pożyczone pieniądze!”. Im człowiek jest biedniejszy, tym silniejsza jest jego chęć zarobienia pieniędzy, co często mu się zdarza podejmuje desperackie ryzyko. Wiele nowych porów zakopało w ten sposób pułapkę na siebie. Nie tylko wydają wszystkie małe pieniądze, jakie mają na rynku handlowym, ale także „dodają dźwignię finansową” i pożyczają pieniądze, aby „inwestować”... Jaki jest rezultat?