Trump zmienił ostatnio swoje poglądy na temat Bitcoina, wyrażając niezadowolenie z obecnej polityki regulacyjnej i zobowiązując się do podjęcia działań na rzecz uczynienia ze Stanów Zjednoczonych globalnej „kapitału kryptowalut” i „supermocarstwa Bitcoin”, jeśli wróci do Białego Domu”.

Obiecał zwolnić obecnego przewodniczącego SEC Gary'ego Genslera i mianować nowego przewodniczącego.

Planuje także powołanie Rady Doradczej ds. Bitcoinów i Kryptowalut, która będzie odpowiedzialna za projektowanie, nadzór i wytyczne.

Trump obiecał również, że zapewni, że rząd federalny nigdy nie sprzeda swoich zasobów Bitcoinów i wykorzysta je jako „strategiczny aktyw rezerwowy”.

Jednakże niesprawiedliwe jest, że banki odmawiają świadczenia usług firmom zajmującym się Bitcoinem i kryptowalutami, co może utrudniać działalność i rozwój powiązanych firm.

Dlatego też powinniśmy szanować różne punkty widzenia, uznając jednocześnie odpowiedzialność banków za zarządzanie ryzykiem.

W przypadku banków muszą one przestrzegać odpowiednich przepisów ustawowych i wykonawczych podczas świadczenia usług finansowych oraz zapewniać stabilność i bezpieczeństwo systemu finansowego.

Możemy myśleć o uwagach Trumpa z wielu punktów widzenia.

Po pierwsze, jego uwagi odzwierciedlają jego niezadowolenie z obecnej polityki finansowej i oczekiwań co do przyszłego krajobrazu finansowego.

Po drugie, jego uwagi przypominają również, abyśmy zwracali uwagę na rozwój walut cyfrowych i ich wpływ na tradycyjny system finansowy.

Wreszcie, musimy zdać sobie sprawę, że zarówno banki, jak i rządy powinny aktywnie promować innowacyjność i rozwój technologii finansowych w oparciu o założenie zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności finansowej.