Według Odaily upadek głównych banków przyjaznych kryptowalutom w zeszłym roku postawił poważne wyzwania przed rynkiem kryptowalut. Fundusze hedgingowe i inni inwestorzy kryptowalutowi mieli coraz większe trudności z transferem środków z prędkością wymaganą przez większość giełd. W odpowiedzi na to coraz większa liczba firm maklerskich kryptowalutowych, takich jak FalconX, oraz firm handlowych, w tym GSR i B2C2, wkroczyła, aby zaoferować krótkoterminowe rozwiązania finansowe. Firmy te zapewniają, że transakcje ich klientów mogą być rozliczane natychmiast, generując w tym procesie znaczne zyski. Kilku brokerów kryptowalutowych działa jako banki cieni, udzielając krótkoterminowych pożyczek w celu zniwelowania niedopasowań czasowych i pobierając roczne stopy procentowe sięgające nawet 25%.