Na rynku panuje ostatnio burzliwa sytuacja. Jako nowicjusz w branży, na co powinieneś zwrócić uwagę?
1. Trzymaj się z daleka od monet krajowych, chińskich i lekcji krwi!
2. Trzymaj się z daleka od kontraktów. W związku z mitem o nagłym bogactwie w kręgu walutowym nowicjusze powinni najpierw otworzyć symulowaną pozycję i uczyć się przez kilka miesięcy, zanim będą kontynuować.
3. Trzymaj się z daleka od rynku pierwotnego, trzymaj się z daleka od lokalnych psów. Tylko ci, którzy zostali oszukani, wiedzą, jak głęboka jest woda na rynku pierwotnym. Ocena złotych psów wymaga przynajmniej czasu, doświadczenia, narracji i szumu zdać egzamin na język angielski i mieć magiczny dostęp do Internetu. Tylko wtedy trzeba zostać do późna i oglądać.
4. Jeśli nie będziesz podążał za zamówieniami i zakupami, przekonasz się, że wchodząc na rynek stracisz pieniądze, a inni będą mogli uciec, bo pożrą straty Twoich klientów, a Ty stracisz własne pieniądze.
5. Znajdź kogoś, kto będzie chciał Cię poprowadzić, ponieważ jako nowicjusz możesz łatwo dać się oszukać i udać się na Giełdę Bażantów lub kupić niewłaściwą walutę i przegapić hossę.
6. Układ rynku niedźwiedzia, sprzedaż na rynku byka, jest to długoterminowa operacja inwestycyjna.
7. Nie słuchaj zbyt wiele o aspektach technicznych. Wystarczy znać poziomy wsparcia i oporu, co w zasadzie wystarczy. Rynek rośnie zbyt szybko i najważniejsza jest mentalność. Na przykład, jeśli przegrasz 90%, czy możesz się utrzymać i czy możesz zarobić pieniądze, których nie można sprzedać?
Ostatnie zdanie brzmi: ten, kto może kupić, jest uczniem, ten, który może sprzedać, jest mistrzem!