Post Przypadek czy spisek? Nakładające się na siebie linie czasowe włamania do WazirX i uruchomienia Shardeum pojawił się najpierw na Coinpedia Fintech News

Jak na ironię losu, założyciel firmy WazirX, która niedawno padła ofiarą hakerów za niewłaściwe wykorzystanie kryptowaluty klientów, sam kieruje ogromną akcją poszukiwania błędów dla innej firmy, z którą jest związany.

Mniej więcej w tym samym czasie, gdy z WazirX skradziono 230 mln USD, Shetty uruchomił program nagród w wysokości 1 mln USD za wykrywanie błędów w projekcie Shardeum, którego był współzałożycielem, co wywołało pytania, czy Wazirx padł ofiarą hakerów z wewnątrz, którzy chcieli zapewnić płynność na potrzeby uruchomienia tokena Shardeum.

Hack WazirX: kradzież rekordowych 230 milionów dolarów

Popularna giełda kryptowalut wazirx wazirx Centralised ExchangeCrypto trading and Information została zhakowana 7 sierpnia 2024 r., a przestępcy ukradli 230 milionów dolarów. Atak wycelowany był w słabości infrastruktury giełdy, a sytuacja ta postawiła wiele znaków zapytania co do środków bezpieczeństwa przyjętych w ramach giełdy.

Nagroda za znalezienie błędów w Shardeum w wysokości miliona dolarów

Fakt, który wydaje się podkreślać pewien punkt zwrotny, jest taki, że w czasie włamania do WazirX, jeden z innych projektów Shetty’ego, Shardeum, wystawił nagrodę za błąd w wysokości 1 mln USD. Ten ruch jest częścią konkretnych przygotowań do początkowej sprzedaży tokenów Shardeum, która ma przyciągnąć dużo płynności. Pod względem koordynacji, czas wypłacenia nagrody pokrywający się z włamaniem do WazirX wymaga pewnej kontroli.

Program bug bounty został zaprojektowany przed uruchomieniem platformy Shardeum, aby wzmocnić bezpieczeństwo sieci. Ogromna kwota wskazuje na determinację, aby zapewnić, że nowy token dla projektu jest dobrze zabezpieczony, a także zaufanie inwestorów.

Echa Wintermute: Czy to jest wzorzec w zakresie bezpieczeństwa kryptowalut?

jak zauważył analityk kryminalistyczny blockchain, nudny detektyw, ten scenariusz można porównać do Wintermute – firmy handlującej kryptowalutami, która została zhakowana na 160 milionów, ale niedługo potem ogłosiła nieoczekiwaną DEX i nowy token. Wygląda na to, że w branży kryptowalut po włamaniach na dużą skalę następują duże projekty – hack-cancer lub hack-growth, jak można by powiedzieć.

Fakt, że naruszenia miały miejsce kolejno i w tym samym czasie, co rozpoczęcie nowego projektu, wskazuje, że istnieje problem w sektorze kryptowalut w ogóle i podnosi kwestię możliwości wewnętrznej roboty. Tego rodzaju zdarzenia, które nie są rozliczalne ani przejrzyste, budzą wątpliwości i podkreślają potrzebę wzmocnionej i skutecznej regulacji oraz środków bezpieczeństwa.

Sprawdź także: Tygodniowy raport o włamaniach do kryptowalut: Największe incydenty i straty finansowe