Z moich obserwacji wynika, że ​​za każdym razem, gdy formacja MACD zbliża się do martwego krzyża lub złotego krzyża, łatwo jest mieć drugi spadek w dół lub w górę, a spadki pojawiają się częściej niż spadki.

Jak sobie z tym poradzić, to nie używać MACD jako jedynego wskaźnika referencyjnego i zmienić referencję jego wskaźnika z liniowej na konwersję czerwono-zieloną. Będzie to szybsze i pewniejsze (oczywiście będzie też bardziej lewo).