FAZA 1: „NIEWINNOŚĆ Z NIEZLICZONYMI GRZECHAMI”
Jest to pierwszy krok, gdy rozpoczynasz handel. Wiesz, że trading to dobry sposób na zarabianie pieniędzy, bo wiele o nim słyszałeś i o milionerach… Niestety, tak jak wtedy, gdy uczysz się jeździć, myślisz, że to łatwe – w końcu też masz tego świadomość jakie to trudne… Rynek idzie w górę i w dół… Jaki jest w tym sekret – przekonajmy się! Niestety, podobnie jak za pierwszym razem, gdy siadasz za kierownicą, szybko przekonujesz się, że nie masz do tego najmniejszych umiejętności. Handlujesz za dużo i ryzykujesz za dużo. Kiedy otwierasz pozycję, która jest przeciwko tobie, wyskakujesz i otwierasz kolejną pozycję w przeciwnym kierunku, a ona znowu jest sprzeczna z twoją pozycją... i tak dalej, i tak dalej... Możesz odnieść pewien sukces Na początku jest to właściwie całkiem złe, ponieważ mówi twojej podświadomości, że „och, wygrywanie transakcji jest łatwe” i zaczynasz ryzykować więcej. Chcesz odzyskać to, co straciłeś i zacząć „podwajać” każdą transakcję. Czasami wygrywasz, ale częściej zostajesz posiniaczony i zraniony, ponosząc poważną stratę. Zapomniałeś, że nie masz umiejętności handlowych. Ta faza trwa zwykle kilka tygodni, a rynek często zmienia się szybko i zostajesz złapany w fazie 2.
FAZA 2: Bądź świadomy swojej „niezdolności” do handlu
Na tym etapie zdajesz sobie sprawę, że aby handlować, jest wiele rzeczy, które musisz zrobić, których trzeba się nauczyć i że musisz nauczyć się pewnych rzeczy... Wiesz, że tak naprawdę nie masz umiejętności handlować, nie rozumiem wystarczająco dużo, aby osiągnąć zysk. Zaczynasz kupować systemy i serię e-booków, czytasz portale handlowe od USA po Wielką Brytanię po Ukrainę i zaczynasz szukać „świętego Graala”. Na tym etapie jesteś testerem systemu, codziennie i co tydzień zmieniasz jedną metodę na drugą i nigdy nie pozostajesz przy niej wystarczająco długo, aby sprawdzić, czy ona naprawdę działa, czy nie. Za każdym razem, gdy natkniesz się na wskaźnik, oszukujesz się, myśląc, że to coś zmieni. Testujesz automatyczne systemy na metatraderze, używasz średnich kroczących, linii Fibonacciego, wsparcia, oporu, Pivota, dywergencji, DMI, ADX i setek innych rzeczy w nadziei, że Twój „magiczny” system będzie skuteczny już dziś. Wybierasz szczyty, łapiesz dna, próbujesz znaleźć dokładne punkty odwrócenia za pomocą swoich wskaźników i okazuje się, że nadal tracisz, a nawet tracisz więcej, tylko dlatego, że jesteś przekonany, że Twój system jest prawidłowy. Dołączasz do czatów i widzisz, jak inni traderzy zarabiają pieniądze, i chcesz wiedzieć, dlaczego ty tego nie robisz – zadajesz mnóstwo pytań, niektóre z nich są tak głupie, że gdy patrzysz wstecz, wydają ci się zabawne. Zaczynasz myśleć, że wszyscy zwycięscy handlowcy to po prostu kłamcy. Nie mogą wygrać, ponieważ próbowałeś wszystkiego i nie mogłeś, więc dlaczego oni mogą? Wiesz tyle co oni, a oni muszą być kłamcami. Ale oni nadal tam są dzień po dniu, ich konto rośnie, podczas gdy Twoje robi odwrotnie. Jesteś jak mały chłopiec – handlowcy, którzy zarabiają pieniądze, dają ci rady, ale nadal jesteś uparty i myślisz, że już wiesz. Ignorujesz porady i kontynuujesz overtrading, nawet jeśli ktoś mówi, że zwariowałeś, nadal myślisz, że wiesz. Myślisz i kupujesz sygnały od niektórych ludzi, ale to już ci nie pomaga. Możesz nawet zwrócić się do „Guru” takiego jak Rob Booker lub ktoś inny, kto wydaje się obiecujący i pomoże Ci stać się dochodowym traderem (oczywiście zwykle za opłatą). Nawet jeśli nauczyciel jest dobry, nie możesz wygrać, ponieważ nic nie zastąpi doświadczenia, które myślisz, że znasz. Ta faza może trwać bardzo, bardzo długo – z moich rozmów z innymi traderami, a także z własnego doświadczenia wynika, że faza ta trwa zwykle od 1 roku do prawie 3 lat. Jest to również etap, w którym ze zniechęcenia prawie chcesz się poddać. Około 60% nowych traderów rezygnuje w ciągu pierwszych 3 miesięcy – poddają się i to jest dla nich dobre – pomyśl o tym – gdyby handel był łatwy, wszyscy bylibyśmy milionerami! Około 20% zabiega o to przez rok, a potem oczywiście wywala im konto. Zaskoczy Cię to, że pozostałe 20% kontynuuje podróż przez około 3 lata – i myślą, że przeżyli – ale nawet po 3 latach tylko 5-10% jest w stanie kontynuować podróż i faktycznie zarabiać stałe pieniądze. Poza tym są to liczby rzeczywiste, a nie liczby, które wymyśliłem – więc nawet jeśli jesteś w grze od 3 lat, nie myśl, że odtąd Twoja podróż będzie przebiegać bezproblemowo. Wiele osób kłóciło się ze mną na temat tego 3-letniego okresu. To zabawne, że żaden z nich nie handluje od 3 lat – jeśli uważasz, że wiesz lepiej niż inni, zapytaj, czy ktoś handlował przez 5 lat zajmie to, aby móc zarabiać stabilne pieniądze. Rozumiem, że zawsze są wyjątki, ale nigdy wcześniej się z takim nie spotkałem. W końcu dojdziesz do końca tej fazy. Być może poświęcisz więcej czasu, wysiłku i pieniędzy, niż kiedykolwiek myślałeś, że to możliwe, spalisz kilka kont, poddasz się trzy lub cztery razy, ale teraz masz to we krwi. Pewnego dnia, w jednej chwili, wkraczasz w trzeci etap…
FAZA 3: CHWILA EUREKI
Pod koniec drugiej podróży (faza 2) zdajesz sobie sprawę, że różnica nie jest spowodowana systemami. Zdajesz sobie sprawę, że możesz zarabiać pieniądze, posługując się jedynie średnią ruchomą i niczym więcej, jeśli masz odpowiednie nastawienie i zarządzanie kapitałem. Zaczynasz czytać książki o psychologii handlu, współczujesz bohaterom przedstawionym w tych książkach i ostatecznie osiągasz moment „Eureki”. Ten moment „Eureki” tworzy połączenie z tym, co już jest w tobie. Nagle zdajesz sobie sprawę, że ani Ty, ani nikt nie jest w stanie dokładnie przewidzieć, jak rynek będzie się zachowywał w ciągu następnych dziesięciu lub 20 sekund, więc nie martw się o to, co będzie się działo w ciągu następnych 20 minut. Dzięki temu odkryciu nie przejmujesz się już tym, co myślą inni ludzie – jak ta wiadomość wpłynie, jak to wydarzenie wpłynie na rynek. Stajesz się indywidualnością dzięki swoim własnym metodom. Zaczynasz koncentrować się na jednym systemie i doskonalić go na swój sposób, zaczynasz czuć się szczęśliwy i określasz swój próg ryzyka. Rozpoczynasz zawieranie transakcji, gdy Twój system wykazuje wysoki współczynnik wygranych. Kiedy pozycja jest przeciwko Tobie, nie złościsz się, bo zdajesz sobie sprawę, że nie możesz tego przewidzieć i szybko zamykasz pozycję, gdy rynek idzie w przeciwnym kierunku. Następna transakcja, następna lub następna będzie miała większą szansę na wygraną, ponieważ wiesz, że Twój system działa efektywnie. Przestajesz patrzeć na perspektywę każdej transakcji i zaczynasz patrzeć na tygodniowe liczby, wiesz, że jedna zła transakcja nie oznacza, że Twój system jest zły. W jednej chwili zdajesz sobie sprawę, że gra w tradingu polega na jednym: trzymaniu się systemu i dyscyplinie w każdej transakcji, bez względu na to, co się stanie, ponieważ wiesz, że ostatecznie wygrasz. Dowiadujesz się o zarządzaniu kapitałem i dźwigni finansowej, na przykład o tym, ile ryzykujesz na swoim koncie, itp., itp., a teraz naprawdę to „absorbujesz” i uśmiechasz się, wspominając ludzi, którzy doradzali ci w tych sprawach. To było rok temu . Wtedy nie byłeś gotowy, ale teraz jesteś. Moment „Ereki” przychodzi, gdy naprawdę akceptujesz fakt, że nie możesz przewidzieć rynku.
FAZA 4: ŚWIADOMIE WYKOŃCZ SWOJE MOŻLIWOŚCI
Handlujesz, gdy Twój system daje sygnał. Akceptujesz każdą transakcję z równą łatwością, wygrywasz lub przegrywasz. Podejmujesz ryzyko, aby dać swoim zwycięskim transakcjom szansę na dokończenie transakcji, ponieważ wiesz, że Twój system zarabia więcej niż traci, i szybko zamykasz, gdy transakcja przynosi straty, aby uniknąć utraty pieniędzy Twoje konto. Teraz jesteś w punkcie, w którym większość Twoich transakcji wychodzi na zero, w niektóre dni wygrywasz, w inne tygodnie zarabiasz sto pipsów, a w inne tygodnie tracisz sto pipsów – ogólnie rzecz biorąc, osiągasz próg rentowności i nie tracisz pieniędzy. Masz teraz świadomość, że idziesz do przodu na swojej ścieżce i zdobywasz szacunek innych traderów, rozmawiając z nimi każdego dnia. Nadal musisz pracować i myśleć o swoich transakcjach, a gdy będziesz to kontynuować, zaczniesz konsekwentnie zarabiać więcej, niż tracisz.
Zaczynasz dzień wygrywając 20 pipsów, tracąc 35 pipsów, ale nie sądzisz, że zwróciłeś na rynek to, co zarobiłeś, ponieważ wiesz, że to odzyskasz. Teraz zarabiasz konsekwentnie tydzień po tygodniu, tygodnie 25 pipsów, tygodnie 50 pipsów... i tak dalej. Trwa około 6 miesięcy.
ETAP 5: NIEŚWIADOMOŚĆ WŁADZY
Podobnie jak wtedy, gdy przygotowujesz jedzenie – albo po prostu prowadzisz samochód, codziennie siadasz w fotelu, żeby handlować – teraz wszystko robisz nieświadomie. Działasz na autopilocie. Zaczynasz zawierać większe transakcje, a wygrana 200 pipsów dziennie nie ekscytuje cię bardziej niż wygrana 1 pipsa. Widzisz nowicjuszy na forum krzyczących „idź, dolar, idź”, jakby namawiali konia do ścigania się w ważnym krajowym turnieju, i widzisz swój obraz – ale sprzed wielu lat. To jak handlowa utopia – naprawdę opanowałeś swoje emocje i teraz jesteś traderem z bardzo szybkim wzrostem konta. Jesteś gwiazdą na czacie i wszyscy słuchają, co masz do powiedzenia. W ich pytaniach rozpoznajesz swój wizerunek sprzed około 2 lat. Doradzasz im, ale wiesz, że większość tych rad w końcu zostanie rozwiana przez wiatr, ponieważ są to niedojrzałe dzieci. Niektóre z nich dotrą tam, gdzie jesteś teraz – niektóre idą szybko, inne wolniej – w rzeczywistości wielu, a wielu nigdy wydostać się z drugiego etapu, z wyjątkiem kilku. Handel nie jest już ekscytujący – właściwie jest trochę nudny – tak jak wszystko inne w życiu, gdy już będziesz w tym dobry lub będzie to po prostu praca do wykonania – wtedy stanie się nudna. Po prostu pracuj, to wszystko. W końcu opuszczasz czaty i wybierasz kilka osób, z którymi chcesz porozmawiać o rynku, ale nie wywierają one już na ciebie wpływu. Cały czas koncentrujesz się teraz na udoskonalaniu swojej metody, aby uzyskać jak największe zyski z rynku bez zwiększania współczynnika ryzyka. Twoja metoda handlu nie uległa zmianie – jest po prostu lepsza – masz teraz to, co kobiety nazywają „przeczuciem”. Teraz możesz podnieść głowę i powiedzieć „jestem handlarzem walutą”, ale szczerze mówiąc, nie chcesz nikomu przeszkadzać, mówiąc to – to po prostu praca jak żadna inna. Mam nadzieję, że podobała Ci się lektura tej podróży do zostania traderem i że znajdziesz tu wiele rzeczy, z którymi możesz się rezonować. Pamiętaj, że tylko 5% faktycznie odnosi sukces, ale przyczyną niepowodzeń nie są zdolności, ale zdolność przetrwania, zdolność do zmiany postrzegania i zdolność do zmiany wzorców, gdy wszystko się zmienia. Przegranymi są ludzie, którzy chcą „szybko się wzbogacić”, podejść do rynku i zasłonić oczy, żeby nie widzieć oczywistej prawdy – coś w rodzaju postawy „tak o tym myślę” – tak jest i powinno być” – odmawiając „przetrawienia” rzeczy, które zmieniają to postrzeganie. Z przyjemnością mogę powiedzieć, że powodem, dla którego zacząłem handlować, była chęć „szybkiego wzbogacenia się”. Teraz myślę o tym jako o sposobie na powolne wzbogacanie się. Jeśli zastanawiasz się nad rezygnacją, mam dla ciebie radę… Zadaj sobie jedno pytanie: „Ile lat spędziłbyś na studiach, gdybyś wiedział, że po ich ukończeniu będziesz cieszyć się pensją w wysokości 1 miliona dolarów rocznie?”
Uważaj i dobry handel!
PROSZĘ POLUBIĆ I SUBSKRYBOWAĆ, JEŚLI ARTYKUŁ UWAŻASZ ZA PRZYDATNY. BARDZO DZIĘKUJĘ!
#Write2Win #nhagiaodich #giaodich #trading #profitabletrader $BTC