Niedawne wprowadzenie na rynek spotowych ETF-ów Ethereum miało zmienić zasady gry. Wydaje się jednak, że inwestorzy są bardziej zainteresowani Bitcoinem, pozostawiając Ethereum w prochu. 

W pierwszym tygodniu handlu cena Ethereum spadła z 3563 dolarów do 3086 dolarów, co odzwierciedla uruchomienie spotowego ETF-u Bitcoin.

Dlaczego więc tak się stało? Jednym z głównych powodów jest opłata Grayscale w wysokości 2,5% od ich ETF Ethereum. Ta wysoka opłata odstrasza inwestorów. 

W ciągu zaledwie czterech dni odpływ netto z ośmiu funduszy ETF wyniósł 178 milionów dolarów, z czego 1,16 miliarda dolarów przypadło samej Grayscale. 

Nawet w przypadku nowego Mini ETF oferującego niższą opłatę wynoszącą 0,15%, odpływy netto były kontynuowane, a jedynie 10% pierwotnego ETHE zostało zamienionych na ETH.

Walka Ethereum o wyróżnienie się

Najnowsza analiza QCP wskazuje, że kolejnym problemem jest klasyczna sytuacja „kupuj szum, sprzedawaj wiadomości”. 

Inwestorzy zgromadzili się przed uruchomieniem ETF, mając nadzieję na duży wzrost. Gdy jednak tak się nie stało, szybko sprzedali swoje udziały.

Głównym problemem Ethereum jest jego abstrakcyjny charakter. W przeciwieństwie do Bitcoina, który często nazywany jest cyfrowym złotem, Ethereum nie ma prostego sloganu, który przemawiałby do tradycyjnych finansistów. 

Utrudnia to nowym inwestorom zrozumienie i ekscytację. Kolejną wadą jest brak funkcji stakowania w tych funduszach ETF. Stakowanie stanowi dużą część atrakcyjności Ethereum, oferując nagrody posiadaczom. 

Bez tego zachęta dla inwestorów do zakupu jest mniejsza. Doprowadziło to do chłodnego przyjęcia spotowych ETF-ów Ethereum, pomimo początkowego entuzjazmu.

Bitcoin kradnie światło reflektorów

Podczas gdy Ethereum było zajęte walką, Bitcoin skradł show na rynku opcji. Całe podekscytowanie wywołało teraz przemówienie Donalda Trumpa, które wprawiło wszystkich na rynku w zdenerwowanie. 

QCP twierdzi, że zmienność implikowana dla opcji wygasających 28 lipca wyniosła 85, co stanowi prawie dwukrotność zrealizowanej zmienności, co pokazuje, jak duże było oczekiwanie.

Duże fundusze obstawiały duży ruch, z pewnymi pozycjami na wybicie po przemówieniu Trumpa i zbliżającym się posiedzeniu Federal Open Market Committee (FOMC). 

Jedna z byczych strategii, nazwana „Kartą Atutową”, polegała na sprzedaży opcji put za 65 tys. i kupnie połączenia za 70/72/74 tys. Jeśli Bitcoin osiągnie 72 tys. dolarów do 2 sierpnia, inwestorzy mogą spodziewać się zwrotu w wysokości 701,9% rocznie.

Istniała również strategia niedźwiedzia „Sell The News”, mająca na celu zysk, jeśli Bitcoin osiągnie poziom pomiędzy 65 tys. a 63 tys. QCP twierdzi, że takie podejście zapewniłoby 3-krotny zwrot wydanych składek, jeśli Bitcoin znajdzie się w tym przedziale.

Co więcej, handlarz kryptowalutami o imieniu Jelle zauważył masywny opadający klin poszerzający się wokół szczytów z poprzedniego cyklu Bitcoina. Według Jelle, jeśli Bitcoin wybuchnie, może gwałtownie wzrosnąć do 85 000 dolarów.

W momencie pisania tego tekstu cena Bitcoina wynosiła 67 829 USD, a Ether 3248 USD.