BMW w zasadzie może potwierdzić, że jest spoko.

1. Nie można prowadzić wojny cenowej i nikt nie kupi samochodu po obniżce ceny. Po odstąpieniu od umowy właściciele samochodów, którzy podpisali umowę lub osiągnęli pożądany zamiar, zostaną poproszeni o zapłacenie różnicy w cenie. Ta fala operacji jest pełna wątpliwości. Czy na pewno nie planujesz zarobić kolejnej sumy pieniędzy przed wyjściem?

2. Obecnie dane z pierwszej linii spadły o 20% do 25%, a wielu pierwotnie zainteresowanych właścicieli samochodów odłożyło plany zakupu samochodu. Powszechnie uważa się, że BMW obniży ceny w przyszłości. Aby jednak utrzymać wizerunek swojej marki, BMW nie powinno w krótkim okresie obniżać cen.

3. Obecnie BMW w zasadzie wycofało się z głównego nurtu konkurencji i stało się niszową marką sentymentalną. Na pewno nadal znajdą się sentymentalni właściciele samochodów, którzy kupią to, co powinni. Ci ludzie nie wpłyną na obniżkę cen BMW, ale inni zwykli właściciele samochodów tak generalnie nie kupię. Jak duży może być jednak rynek emocjonalny? Czy uda mu się utrzymać BMW na krajowym rynku? Nie nastawiam się optymistycznie, jestem prawie pewien, że będzie zimno.