Chociaż fakty związane z tą globalną awarią IT są wciąż ustalane, jedna rzecz jest jasna: centralizacja może mieć poważne konsekwencje.

19 czerwca światem wstrząsnęła rozległa i bezprecedensowa awaria, podczas której niezliczone komputery z systemem Windows stały się bezużyteczne w wyniku przerażającego „niebieskiego ekranu śmierci”.

Zakłócenia okazały się powszechne, a przedsiębiorstwa i konsumenci w Indiach, Niemczech, Australii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i USA to tylko niektórzy z nich.

Dzieje się teraz coś bardzo dziwnego: w ciągu ostatnich kilku minut zadzwoniło do mnie kilka zupełnie różnych mediów, a wszystkie z komputerami z systemem Windows nagle zaczęły wyświetlać BSoD (niebieski ekran śmierci). Czy ktoś jeszcze to widział? Wygląda na to, że wchodzi w tryb odzyskiwania: pic.twitter.com/DxdLyA9BLA

— Troy Hunt (@troyhunt) 19 lipca 2024 r

Loty zostały uziemione, supermarkety nie mogły przyjmować gotówki, telewizyjne kanały informacyjne przestały nadawać, a niektóre szpitale ogłosiły nawet przypadki krytyczne.

W sześciu stanach USA linie 911 przestały działać, strony internetowe banków przestały działać, a rządy powołały zespoły ratunkowe, aby uporały się z skutkami awarii. 

Na tym etapie nie wydaje się, aby złośliwy cyberatak był odpowiedzialny za tę oszałamiającą usterkę, która rzuciła na kolana wiele usług cyfrowych, które wszyscy uważamy za oczywiste.

Zamiast tego wydaje się, że wszystko jest powiązane z aktualizacją oprogramowania od firmy zajmującej się bezpieczeństwem IT o nazwie CrowdStrike – firmy, której zadaniem jest zapobieganie naruszeniom i włamaniom.

Microsoft szybko stwierdził, że nie jest to winien, a kiedy na Wall Street otworzyły się rynki, cena akcji CrowdStrike spadła o 15%, co spowodowało utratę wartości firmy o 12,5 miliarda dolarów.

Ale jest kilka osób, które będą dość zadowolone, że nie wpadły w chaos: są to przede wszystkim użytkownicy komputerów Mac i Linux, którzy mogli normalnie pracować. 

Wymowne jest również, że nie miało to wpływu na firmy kryptograficzne – i chociaż fakty związane z tą przestojem są wciąż ustalane, jedno jest jasne: centralizacja może mieć poważne konsekwencje.

Fakt, że tak wiele kluczowych elementów infrastruktury było zależnych od tego samego oprogramowania, boleśnie obnaża, co może się stać, gdy jedna drobna rzecz przestanie działać tak, jak zwykle.

Z kolei łańcuchy bloków są zdecentralizowane – co oznacza, że ​​nie ma pojedynczego punktu awarii, a bloki mogą jak zwykle weryfikować górnicy i walidatorzy.

Stopniowo zaczęliśmy zauważać, że niewielka liczba firm zaczyna korzystać z blockchainów, a liczba ta może wzrosnąć po dzisiejszej porażce.

Reakcja społeczności kryptograficznej była szybka i brutalna – a dyrektor generalny X, Elon Musk, stanął na czele oskarżenia, opisując to jako „największą awarię IT w historii”.

.@BIS_org, mam nadzieję, że zwracasz uwagę na globalny wpływ awarii @Microsoft. Prywatne, scentralizowane systemy mają tego rodzaju luki. Publiczne, zdecentralizowane systemy zaprojektowano tak, aby były bardziej odporne. Twoje zasady dotyczące kryptowalut zachęcają do tego pierwszego. Ten…

— Christopher Perkins 🚀NYC (@perkinscr97) 19 lipca 2024 r.

przyznać się do globalnych przestojów, krypto nadal produkuje bloki. może jest coś w tej całej decentralizacji, co?

— gmoney.9dcc.e τh (@gmoneyNFT) 19 lipca 2024 r.

Londyńska Giełda Papierów Wartościowych spada, ale zabawa z pompką rośnie. Rozumiesz?

— pompa.fun (@pumpdotfun) 19 lipca 2024 r

I, w pewnym sensie, nastąpił również wzrost aktywności wokół memecoinów – z katastrofalnym błędem, który doprowadził do powstania lawiny nowych tokenów.

Jak się nazywały, słyszymy, że pytasz? CrowdStrike i niebieski ekran śmierci.

Może cię także zainteresować: Hack WazirX sieje spustoszenie w kryptowalutach

Czy zostaną wyciągnięte wnioski?

Można śmiało powiedzieć, że jest to największa awaria od co najmniej 2017 roku, kiedy atak oprogramowania ransomware WannaCry uderzył w ponad 300 000 komputerów.

Jednak w przypadku wielu klientów posiadających przestarzałe konta bankowe tego typu zakłócenia i problemy techniczne zdarzają się z niepokojącą regularnością.

Wiadomo, że aplikacje i strony internetowe bankowe przestają działać w krótkim czasie – często zbiegając się z datą wypłaty – przez co niezliczona liczba konsumentów nie jest w stanie zapłacić rachunków.

Dla porównania, Bitcoinowi udało się osiągnąć 100% czasu sprawności w ciągu ostatnich 11 lat – od czasu premiery w 2009 roku zgłoszono zaledwie dwa drobne ataki zakłóceń. 

Obecnie większym zmartwieniem jest to, że jest to awaria, która może nie zostać szybko naprawiona, a CrowdStrike przyznaje, że próby rozwiązania problemu zajmą „trochę czasu”. 

Komputery, które doświadczyły budzącego grozę niebieskiego ekranu śmierci, być może wymagają naprawy przez specjalistów — a według Microsoftu jedną z surrealistycznych poprawek, które wydają się rozwiązać ten problem, jest 15-krotne ponowne uruchomienie komputera.

Tymczasem dla przedsiębiorstw nastąpią trwałe skutki. Niektórzy pracownicy nie otrzymali na czas swoich wynagrodzeń, a rozwikłanie wpływu, jaki będzie to miało na sektor lotniczy w postaci opóźnień pasażerów i samolotów w niewłaściwym miejscu, może minąć wiele dni.

Jest to szczególnie irytujące dla podróżujących po Wielkiej Brytanii. Dlaczego? Wszystko to zbiegło się w czasie z przewidywanym najbardziej pracowitym dniem w roku dla podróży lotniczych, gdyż rozpoczynają się wakacje letnie dla dzieci w wieku szkolnym.

Nie ma wątpliwości, że rządy i duże korporacje będą miały nadzieję wyciągnąć wnioski z tej awarii i zapewnić wdrożenie planów awaryjnych na wypadek powtórzenia się czegoś takiego. 

Biorąc pod uwagę, że żyjemy w coraz bardziej zdigitalizowanym i połączonym świecie, wydaje się to teraz kwestią tego, kiedy, a nie czy.

Może Cię również zainteresować: Dramat uderza w spłaty Mt.Gox