Post Tajny plan Trumpa: Bitcoin jako rezerwa strategiczna? Oto, co powinieneś wiedzieć! pojawił się po raz pierwszy w Coinpedia Fintech News

Czas wyborów w USA codziennie przynosi niespodzianki dla ludzi zajmujących się kryptowalutami. Konferencja Bitcoin 2024 w Nashville jest tuż za rogiem, a plotki krążą jak nigdy dotąd. Były prezydent USA Donald Trump może po prostu rzucić bombę, która może wszystko zmienić. Pytanie brzmi: czy mógłby ogłosić Bitcoin jako strategiczne aktywo rezerwowe dla Stanów Zjednoczonych? Spekulacje doprowadzają społeczność kryptowalut do szaleństwa 

Bitcoin jako rezerwa strategiczna: zmiana zasad gry czy marzenie?

Dennis Porter, współzałożyciel Satoshi Act i dyrektor generalny Satoshi Action Fund, rozpalił ogień spekulacji. Według Portera nadchodzące przemówienie Trumpa ujawni, że Bitcoin stanie się strategicznym aktywem rezerwowym Departamentu Skarbu USA. „To nie jest żart. Moje źródła są wiarygodne” – twierdzi Porter. To dopiero początek, bo pomyśl o tym raz! USA trzymają Bitcoin w swoich rezerwach! Sam pomysł wystarczy, aby wywołać dreszcze u entuzjastów kryptowalut na całym świecie.

OGROMNE PRZEŁOM: Trump ogłasza rezerwę strategiczną USA#Bitcoinw Nashville – Źródła

— Dennis Porter (@Dennis_Porter_) 18 lipca 2024 r

Pewność siebie Portera jest zaraźliwa. Daje nam wiarę, że na horyzoncie widać przesunięcie sejsmiczne. Jeśli Departament Skarbu USA przyjmie Bitcoin, może to zasygnalizować całemu światu, że Bitcoin pozostanie. To odważna wizja i wszyscy nie możemy się doczekać, czy się spełni.

Gracze za kulisami

Jest więcej oliwy do tego spekulacyjnego pożaru. Częścią tej narracji są wpływowe postacie polityczne przyjazne Bitcoinowi. Vivek Ramaswamy, były kandydat na prezydenta, od stycznia doradza Trumpowi w sprawie Bitcoina i aktywów cyfrowych. Jego propozycja wsparcia dolara amerykańskiego koszykiem towarów, w tym Bitcoinem, ma na celu walkę z inflacją i utrzymanie wartości waluty. To radykalny pomysł, ale w nieprzewidywalnym świecie kryptowalut wszystko wydaje się możliwe.

Nie zapominajmy też o Davidzie Baileyu, dyrektorze generalnym magazynu Bitcoin i doradcy kampanii Trumpa. Bailey przewiduje, że Departament Skarbu USA zabezpieczy ogromną rezerwę Bitcoinów, potencjalnie blokując 210 000 BTC na 100 lat. Ten pomysł ma charakter ewolucyjny, a wdrożenie go z pewnością zmieniłoby zasady gry.

Na tym aktualizacje się nie kończą, dodając jeszcze więcej intryg. Trump ogłosił niedawno, że senator JD Vance, wybitny zwolennik kryptowalut, będzie jego kandydatem na wiceprezydenta w wyborach w 2024 roku. Elementy tej układanki łączą się w całość, a obraz jest fascynujący.

Przyszłość pełna możliwości?

Społeczność kryptograficzna tętni życiem z oczekiwania, ale także z odrobiną sceptycyzmu. Analityk Nick Ford maluje ekscytujący obraz: Trump, najlepszy showman, wkracza na podium i ogłasza: „Zamierzamy kupić rządowy Bitcoin. Zgadza się." Ford sugeruje nawet, że takie ogłoszenie mogłoby spowodować gwałtowny wzrost cen Bitcoinów do 80 tys. dolarów w ciągu jednej sesji giełdowej. Można więc powiedzieć, że szum jest prawdziwy!

Ale nie wybiegajmy przed siebie. Historia Trumpa z kryptowalutami nie była prosta. Dopóki nie otrzymamy od niego oficjalnego komunikatu, musimy traktować te twierdzenia z przymrużeniem oka. Mimo to możliwość ogłoszenia czegoś zmieniającego zasady gry trzyma wszystkich w niepewności, ponieważ społeczność potrzebuje tego rodzaju nadziei.

W miarę zbliżania się konferencji emocje są coraz większe. Czy Trump rzeczywiście ogłosi Bitcoina jako strategiczny aktyw rezerwowy? Potencjalny wpływ na globalną politykę pieniężną jest ogromny i wszyscy z niecierpliwością czekamy na to wielkie odkrycie. Ponieważ może to być jedno z najważniejszych ogłoszeń w historii kryptowalut! To może być kolejna wybuchowa wiadomość po ogłoszeniu przez niego premiery czwartej edycji NFT.