Inflacja w Stanach Zjednoczonych spowalnia, ale ceny pozostają wysokie, co stwarza ciągłe wyzwania dla konsumentów. Choć gospodarka rozwija się przy niższym tempie wzrostu cen i solidnym rynku pracy, ogólne koszty utrzymania pozostają wysokie.

Według niedawnego raportu Jessiki Dickler dla CNBC, pomimo znacznego zahamowania wzrostu cen, konsumenci w dalszym ciągu borykają się z wysokimi kosztami wielu towarów i usług. Mark Hamrick, starszy analityk ekonomiczny w Bankrate, powiedział CNBC, że ochłodzenie inflacji nie oznacza znacznej obniżki cen. Podwyższone ceny domów, pojazdów, ubezpieczeń samochodowych, żywności, prądu i podróży oznaczają, że Amerykanie w dalszym ciągu borykają się z problemem przystępności cenowej.

Z najnowszych danych rządowych wynika, że ​​tempo wzrostu cen żywności spadło, a inflacja „żywności w kraju” w ciągu ostatnich czterech miesięcy osiągnęła poziom bliski 0%. Dodatkowo ceny benzyny w USA spadły o 3,6% od kwietnia do maja, a inflacja na rynku nieruchomości spadła w stosunku do najwyższego poziomu ponad rok temu. Ponieważ jednak wzrost cen jedynie spowalnia, a nie maleje od razu, konsumenci w dalszym ciągu odnotowują rosnące miesięczne koszty, szczególnie w przypadku artykułów pierwszej potrzeby, takich jak żywność, media i czynsz.

W raporcie CNBC wspomniano również, że niedawne badanie Wealth Watch przeprowadzone przez New York Life wykazało, że 61% Amerykanów twierdzi, że wydaje więcej na artykuły spożywcze i restauracje poza domem w porównaniu z rokiem temu, a koszty w tych kategoriach rosną średnio o 209,45 dolarów miesięcznie. Ponadto 56% dorosłych wydaje obecnie średnio o 161,45 dolarów więcej miesięcznie na media, a 48% twierdzi, że czynsz kosztuje średnio o 302,94 dolarów więcej miesięcznie. W badaniu pod koniec maja wzięło udział 2002 dorosłych.

Obciążenie finansowe wynikające z tych rosnących kosztów jest oczywiste. Donn Froshiesar, dyrektor ds. analiz konsumenckich w New York Life, zauważył, że inflacja odbija się na finansach Amerykanów, a wyższe koszty życia prowadzą do niższego poziomu zaufania finansowego. Charlie Wise, starszy wiceprezes TransUnion, zwrócił uwagę, że konsumenci płacą więcej za codzienne wydatki, takie jak benzyna, czynsz i artykuły spożywcze. Ponadto osoby korzystające z kart kredytowych borykają się z wyższymi stopami procentowymi, co zwiększa koszty dla konsumentów utrzymujących saldo.

Jak wynika z raportu CNBC, te obciążenia finansowe doprowadziły do ​​tego, że coraz więcej konsumentów zalega z płatnościami. Jak podał w maju nowojorski Fed, w ciągu ostatniego roku około 8,9% sald kart kredytowych uległo przeterminowaniu. Co więcej, więcej gospodarstw domowych o średnich dochodach przewiduje, że w nadchodzących miesiącach będą miały problemy ze spłatą zadłużenia.

Mark Hamrick z Bankrate podkreślił, że punkt ciężkości przesunął się z inflacji na kryzys przystępności cenowej. Wyraził nadzieję, że jeśli ceny będą w dalszym ciągu normalizować się, a rynek pracy pozostanie stabilny, będzie można poczynić postępy w zakresie poprawy przystępności cenowej.

Wyróżniony obraz za pośrednictwem Pixabay