Autor: Financial Times

 

Donald Trump został uznany za „niebezpiecznego” po tym, jak został postrzelony i ranny podczas wiecu w burzliwym stanie Pensylwania, w wyniku którego jeden widz nie żyje, a dwóch innych zostało rannych.

Po usłyszeniu strzałów republikański kandydat na prezydenta przykucnął i został eskortowany ze sceny przez uzbrojonych agentów Secret Service z krwią na pięściach, prawym uchu i policzku.

Trump opublikował na swojej platformie społecznościowej Truth Social informację, że „został postrzelony kulą w prawe górne ucho”.

„Stan strzelca nie jest obecnie znany. Nie żyje” – powiedział były prezydent.

Tajne służby USA, które są odpowiedzialne za ochronę obecnych i byłych prezydentów, poinformowały, że o godzinie 18:15 czasu lokalnego podejrzany o uzbrojony zamachowiec oddał kilka strzałów w stronę podium z wysokości znajdującej się poza miejscem zgromadzenia.

Donald Trump ma krew na twarzy po strzelaninie

Agenci Secret Service „zneutralizowali strzelca, który obecnie nie żyje” – dodał rzecznik Secret Service Anthony Guglielmi.

Secret Service potwierdziła śmierć jednego widza i poważne obrażenia dwóch innych, twierdząc, że Trump jest „bezpieczny i znajduje się pod kontrolą”.

Na nagraniu wideo widać, jak agent Secret Service mówi: „strzelec nie żyje”. Prokurator okręgowy hrabstwa Butler Richard Goldinger potwierdził, że osoba stojąca za Trumpem została postrzelona, ​​a inny uczestnik wiecu znajduje się w stanie krytycznym w lokalnym szpitalu. Jak dodał, zamachowiec został zabity.

Widoczne zagrożenie życia Trumpa to pierwszy od dziesięcioleci przypadek, gdy urzędujący lub były prezydent padł ofiarą strzelaniny. Dramat grozi wykolejeniem i tak już burzliwej kampanii prezydenckiej na niecałe cztery miesiące przed listopadowymi wyborami.

„Od razu wiedziałem, że coś jest nie tak, usłyszałem świst, strzały i natychmiast poczułem, jak kule rozdzierają mi skórę” – napisał Trump w swoim poście. „Przelałem dużo krwi, zanim uświadomiłem sobie, co się stało”. Złożył także kondolencje rodzinom zabitych i rannych uczestników.

Do zdarzenia doszło na kilka dni przed rozpoczęciem Narodowej Konwencji Republikanów, podczas której Trump formalnie przyjmie nominację swojej partii na kandydata na prezydenta.

Tajne służby odpowiedzialne za ochronę obecnych i byłych prezydentów „podjęły środki ochronne” – napisał Guglielmi w X .

„To jest obecnie aktywne dochodzenie Secret Service i dalsze informacje zostaną ujawnione, gdy tylko będą dostępne” – powiedział. FBI oświadczyło, że przeprowadzi wspólne dochodzenie z Secret Service.

Prezydent USA Joe Biden powiedział w przemówieniu telewizyjnym, że próbował skontaktować się z Trumpem, ale były prezydent był u lekarza.

„Oczywiście jego stan jest dobry” – powiedział Biden podczas krótkich przemówień na komisariacie policji w Rehoboth Beach w Delaware, gdzie ma dom wakacyjny. – Mam nadzieję, że porozmawiam z nim dziś wieczorem.

Zapytany, czy była to próba zamachu, Biden odpowiedział: „Mam swoją opinię, ale nie jest ona oparta na faktach”.

Prezydent potępił atak, mówiąc: „W Ameryce nie ma miejsca na tego typu przemoc. To patologia. Z tego powodu musimy zjednoczyć ten kraj”.

„Nie możesz na to pozwolić. Nie możesz tego zrobić. Nie będziemy tolerować tego rodzaju zachowań” – kontynuował Biden. „Chodzi o to, że wiece Trumpa powinny móc przebiegać pokojowo i bez żadnych problemów”.

Kampania reelekcyjna prezydenta „wstrzymuje wszelką komunikację zewnętrzną i tak szybko, jak to możliwe, wycofuje nasze reklamy telewizyjne” – powiedział przedstawiciel kampanii Bidena.

Do zdarzenia doszło kilka minut po tym, jak Trump zaczął przemawiać na wiecu zwolenników w Butler Township w Pensylwanii. Jeden ze świadków powiedział CNN, że słyszał od siedmiu do ośmiu strzałów. Wiece byłego prezydenta zazwyczaj charakteryzują się kontrolami bezpieczeństwa przypominającymi lotniska, przeprowadzanymi przez tajne służby we współpracy z władzami lokalnymi.

Biały Dom podał, że Biden otrzymał wsparcie od dyrektor tajnych służb Kimberly Cheatle, sekretarza bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkasa i doradcy ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Liz Sherwood-Randall (Liz Sherwood-Randall) otrzymali „wstępną odprawę”.

Spiker Izby Reprezentantów USA Mike Johnson powiedział w X, że został poinformowany o sytuacji i „modli się za prezydenta Trumpa”. Inni, w tym były wiceprezydent Trumpa Mike Pence, wyrazili podobne odczucia.

Poparcie dla byłego prezydenta wyraziło także kilku czołowych Demokratów.

Chuck Schumer, czołowy Demokrata w Senacie, stwierdził w oświadczeniu, że jest „przerażony” tym, co się stało, i dodał: „W naszym kraju nie ma miejsca na przemoc polityczną”.

Kilku Demokratów, w tym starsza kongresmenka Demokratów Nancy Pelosi i były prezydent Barack Obama, wyrazili podobne poglądy Hakeem Jeffries, czołowy przywódca Demokratów w Izbie Reprezentantów USA (Hakeem Jeffries), powiedział, że jest „wdzięczny organom ścigania za ich zdecydowaną reakcję”. .”

Przywódcy międzynarodowi również wyrazili poparcie, w tym premier Wielkiej Brytanii Sir Keir Starmer i premier Izraela Benjamin Netanjahu, którzy wyrazili, że są zszokowani atakiem.

Elon Musk, właściciel X, Tesli i SpaceX, powiedział, że „w pełni” wspiera Trumpa i ma nadzieję, że w pełni wyzdrowieje. „Ostatnim razem, kiedy Ameryka miała tak twardego kandydata, był prezydent Theodore Roosevelt” – napisał na platformie.