Według Bloomberga inwestorzy posiadający około 70% akcji funduszu zwrócili się o zwrot pieniędzy w ostatnim okresie wykupu, który zakończył się w marcu, zgodnie z złożonym dokumentem regulacyjnym. Fundusz, który zwraca pieniądze w wezwaniu, odkupił około 7% tych akcji. Założyciel SkyBridge, znany jako „Mooch”, odmówił komentarza w sprawie sytuacji. Jednakże stwierdził już wcześniej, że fundusz umożliwia mu ograniczenie wykupów i że „działa w ramach prospektu emisyjnego”.

SkyBridge zaczął ograniczać wypłaty dwa lata temu podczas tzw. „krypto-zimy”, okresu, kiedy fundusz poniósł znaczne straty, a inwestorzy starali się wyjść. Od tego czasu kryptowaluty powróciły do ​​łask. Na przykład Bitcoin wzrósł o około 150% w roku kończącym się 31 marca, a fundusz SkyBridge odnotował wzrost o 46,4%. Mimo to wielu klientów nalega, aby założyciel firmy zaprzestał przetrzymywania środków pieniężnych.

Fundusze hedgingowe zazwyczaj ograniczają umorzenia (praktyka zwana „bramkowaniem”) jedynie wtedy, gdy posiadają inwestycje, które są trudne do sprzedania, a umorzenia byłyby niekorzystne dla pozostałych inwestorów. Niektóre fundusze hedgingowe ograniczają również wykupy w okresach słabych wyników, aby zatrzymać kapitał. W spółce SkyBridge, pomimo niedawnych dobrych wyników, w tym 26% wzrostu w pierwszym kwartale, poprzednie straty ledwo zostały zrekompensowane. W ciągu pięciu lat kończących się 31 marca fundusz odnotował roczną stopę zwrotu na poziomie poniżej 1%.

Na koniec roku firma zarządzała kwotą około 2 miliardów dolarów, co stanowi znaczny spadek w porównaniu z szczytowym poziomem 9 miliardów dolarów w 2015 roku. Założyciel jest chyba najbardziej znany ze swojej krótkiej, 11-dniowej pracy na stanowisku dyrektora ds. komunikacji ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa. w lipcu 2017 r. Na koniec pierwszego kwartału portfel funduszu składał się z 57% kryptowalut i aktywów cyfrowych, 21% w funduszach multistrategy, 7% w funduszach akcyjnych i 15% w strukturyzowanych funduszach kredytowych – wynika ze zgłoszenia.