• W zeszłym tygodniu BCH spadł o 20%, co stanowi największą stratę od trzech miesięcy, po ogłoszeniu przez Mt.Gox spłaty wierzycieli.

  • Na scentralizowanych giełdach gwałtownie wzrosły poślizgi cenowe, sygnalizując słabą płynność w miarę spadku cen.

Według danych TradingView i CoinDesk, Bitcoin Cash {{BCH}}, kryptowaluta utworzona w wyniku hard forka łańcucha bloków Bitcoin w 2017 r., spadła w zeszłym tygodniu o 20%, co stanowi największy spadek od kwietnia.

Do wyprzedaży doszło, gdy nieistniejąca już giełda Mt.Gox oświadczyła, że ​​zacznie spłacać wierzycielom tokeny o wartości około 9 miliardów dolarów zdobyte w wyniku włamania w 2014 roku. Obejmuje to BCH o wartości 73 milionów dolarów, co stanowi 20% dziennego wolumenu obrotu tokenem.

Według paryskiej Kaiko wynikająca z tego panika wyprzedaży dokonywana przez posiadaczy BCH w oczekiwaniu na potencjalne masowe likwidacje przez wierzycieli z Mt.Gox została spotęgowana przez słabą płynność lub głębokość księgi zamówień na scentralizowanych giełdach. Na rynku o słabej płynności inwestorom trudno jest realizować duże zlecenia po stabilnych cenach, a pojedyncze duże zlecenie kupna lub sprzedaży może nieproporcjonalnie wpłynąć na cenę aktywa, prowadząc do eksplozji zmienności.

„Patrząc na spadek cen BCH w przypadku symulowanego zlecenia sprzedaży na kwotę 100 tys. dolarów, na większości giełd osiągnął on najwyższy poziom od ponad miesiąca, co wskazuje na pogarszającą się płynność z powodu niewystarczającej głębokości księgi zleceń dla dużych zleceń rynkowych” – stwierdził Kaiko w opublikowanym w poniedziałek biuletynie.

Poślizg to różnica pomiędzy oczekiwaną ceną transakcji a rzeczywistą ceną, po której jest ona realizowana. Gwałtowny wzrost poślizgu jest oznaką słabej płynności rynku i/lub dużej zmienności.

Według Kaiko, 5 lipca, w dniu, w którym Mt.Gox ogłosiła zwrot kosztów, poślizg na rynkach BCH notowanych na Bybit wzrósł do 2,8% z 0,2%, a na Itbit do 3,5% z 0,3%.

Problemem szczególnie dla alternatywnych kryptowalut – czyli wszystkiego innego niż BTC – jest słaba płynność, odkąd w listopadzie 2022 r. zbankrutowała giełda FTX i jej siostrzany koncern Alameda Research. Alameda była jednym z największych animatorów rynku, zapewniającym wielomiliardową płynność w altcoiny.

Słaba płynność „zbiegła się z silną presją sprzedaży związaną ze spłatą Mt. Gox, przy czym najwyższy wzrost poślizgu zaobserwowano na Itbit i Bybit” – stwierdził Kaiko.

Zdaniem Jeffa Dormana, dyrektora ds. inwestycji w Arca, animatorzy rynku całkowicie zniknęli w sytuacji analogicznej do sytuacji na rynkach kredytowych w latach 2009-2010.

„Efekty Alameda/FTX w 2022 r. wciąż dają się we znaki na rynku, ponieważ animatorzy rynku opuścili firmę, skończyła się płynność i nie ma pośredników, którzy pomogliby w usprawnieniu handlu. A ponieważ płynne fundusze nie uzyskują wpływów, a handel detaliczny powrócił do memecoinów i akcji, jeśli ktoś musi sprzedać token, zostaje on po prostu uderzony” – Dorman wyjaśnił w poście na LinkedIn.