Według głównego stratega TeraWulf, firma wydobywająca Bitcoin, jest otwarta na fuzję, ale tylko pod warunkiem poprawy swoich marż zysku, a nie w celu poszerzania swojego imperium.

Dzieje się tak, ponieważ oczekuje się, że w branży wydobywczej nastąpi więcej fuzji i przejęć po niedawnym halvingu Bitcoina.

„Jesteśmy otwarci na badanie możliwości wzrostu poprzez fuzje i przejęcia, ale ekspansja wyłącznie w celu wzrostu lub zbudowania imperium bez uwzględnienia rentowności nie ma sensu” – powiedziała Cointelegraph w wywiadzie Kerri Langlais, dyrektor ds. strategii TeraWulf.

W przeciwieństwie do innych notowanych na giełdzie spółek wydobywczych Bitcoin, których celem jest osiągnięcie określonych celów w zakresie hashrateu, TeraWulf koncentruje się na rozwoju organicznym w swoich obecnych lokalizacjach i skupia się na zwróceniu wartości swoim akcjonariuszom.

„Nasz sukces zależy nie tylko od tego, jak szybko się rozwijamy, ale także od tego, jak mądrze inwestujemy nasze zasoby, aby zapewnić naszym akcjonariuszom stałe zyski” – wyjaśnił Langlais.

„Ta różnica jest ważna; pomaga inwestorom odróżnić firmy, które rosną z zyskiem, od tych, które dopiero się rozwijają