Firma wydobywcza Bitcoin (BTC) TeraWulf twierdzi, że rozważy fuzję, jeśli pojawi się możliwość zwiększenia marż zysku – ale nie wtedy, gdy będzie to miało jedynie na celu „budowanie imperium” – twierdzi jej główny strateg.

Wynika to z oczekiwań dotyczących większej liczby ofert fuzji i przejęć w sektorze wydobywczym po ostatnim halvingu Bitcoina.

„Z pewnością rozważymy możliwości wzrostu nieorganicznego poprzez fuzje i przejęcia, [ale] ekspansja jedynie ze względu na wzrost lub „budowanie imperium” bez uwzględnienia rentowności nie ma sensu” – wyjaśniła Kerri Langlais, dyrektor ds. strategii TeraWulf w wywiadzie dla Cointelegraph.

Podczas gdy inni notowani na giełdzie górnicy Bitcoin wyznaczyli sobie cele polegające na osiągnięciu kamieni milowych w zakresie hashrateu, Langlais powiedział, że TeraWulf koncentruje się bardziej na „organicznym wzroście” w swoich istniejących lokalizacjach i zwrotach dla akcjonariuszy.

„Nasz sukces zależy nie tylko od szybkości naszej ekspansji, ale od umiejętnej alokacji kapitału w celu generowania trwałych zysków dla naszych akcjonariuszy” – powiedział Langlais.

„To rozróżnienie jest kluczowe; umożliwia inwestorom rozróżnienie pomiędzy spółkami, które rosną z zyskiem, a firmami, które po prostu rosną.”

Dyskusje na temat nadchodzących fuzji i przejęć koparek Bitcoin rozpoczęły się, gdy Riot Platforms podjęło w czerwcu próbę „wrogiego” przejęcia Bitfarms, oferując wykup za 950 milionów dolarów – co ostatecznie zakończyło się niepowodzeniem.

Riotowi udało się jednak złapać 14,9% udziałów w Bitfarms.

Koparka bitcoinów CleanSpark ogłosiła również 27 czerwca fuzję o wartości 155 milionów dolarów z GRIID Infrastructure.

Langlais z TeraWulfa spodziewa się większej liczby ofert fuzji i przejęć dla górników Bitcoin, ale zauważa również dużą „rozbieżność w wycenach”, co utrudnia określenie, które transakcje są warte realizacji.

Górnicy Bitcoin są obecnie wyceniani na podstawie wartości ich przedsiębiorstwa w stosunku do przychodów i hashrate'u, ale Langlais chciałby zobaczyć zmianę w kierunku rentowności i EBITDA – zysku przed odsetkami, podatkami, amortyzacją i amortyzacją – jak w przypadku tradycyjnych przedsiębiorstw zajmujących się towarami.

„Gotówka jest najważniejsza”, a wskaźniki takie jak EBITDA, rentowność i zysk z wolnych przepływów pieniężnych powinny stać się punktami odniesienia przy przyszłej wycenie przedsiębiorstw wydobywczych”.

Górnicy Bitcoin będą mieli trudności z ekspansją

TeraWulf jest jedną z kilku koparek Bitcoin, która przekierowała część swoich mocy produkcyjnych na inne przedsięwzięcia, takie jak sztuczna inteligencja i obliczenia o wysokiej wydajności, dywersyfikując źródła przychodów.

Langlais powiedział, że górnicy Bitcoin mogą napotkać znaczne przeszkody w ekspansji ze względu na pojawiającą się konkurencję o strony i zasoby energii.

„Hyperscalery szybko zabezpieczają każdą dostępną moc w całym kraju, konkurując o te same lokalizacje tradycyjnie poszukiwane przez górników BTC” – powiedział Langlais. „Ta intensywna konkurencja powoduje wzrost cen gruntów i energii, zmniejszając w ten sposób rentowność nowych projektów wydobywczych BTC”.

Powiązane: Górnicy Bitcoinów „bliscy kapitulacji”, gdy zyski wysychają wraz z wyprzedażą BTC

Marże rentowności stały się centralnym punktem branży po czwartym halvingu, w którym 20 kwietnia dotacja blokowa została obniżona o 50% do 3,125 BTC – o wartości 174 100 dolarów.

Langlais powiedział, że TeraWulf – który wydobywa większość swoich Bitcoinów za pomocą energii jądrowej – pozostanie rentowny, pod warunkiem, że cena Bitcoina utrzyma się powyżej 40 000 dolarów.

Bitcoin kosztuje obecnie 55 700 dolarów, co oznacza spadek o 4,4% w ciągu ostatnich 24 godzin i 19,6% w ciągu ostatniego miesiąca.

Magazyn: Warstwy 2 Bitcoina wcale nie są warstwami L2: oto dlaczego to ma znaczenie