Dane pokazują, że użytkownicy platform mediów społecznościowych nawoływali do sprzedaży Bitcoina po jego ostatniej awarii, co jest sygnałem, na który mogą czekać kontrariańscy handlowcy.

Nastroje na Bitcoin w mediach społecznościowych stały się dość niedźwiedzie

Według danych firmy analitycznej Santiment, media społecznościowe pokazują historyczne poziomy FUD w obliczu załamania rynku. Wskaźnikiem zainteresowania jest tutaj „Social Volume”, który w zasadzie informuje nas o stopniu dyskusji wokół danego tematu lub terminu, w której obecnie uczestniczą użytkownicy głównych platform mediów społecznościowych.

Ta metryka działa poprzez przeglądanie postów/wątków/wiadomości na tych platformach w poszukiwaniu wzmianek o słowie kluczowym. Następnie wskaźnik zlicza liczbę postów zawierających przynajmniej jedną taką wzmiankę.

Powodem, dla którego Social Volume nie liczy po prostu samych wzmianek, jest to, że same wzmianki nie zawierają żadnych informacji o tym, czy trend jest obserwowany w mediach społecznościowych jako całości.

Czasami na przykład wzmianek na dany temat może być dużo, ale większość z nich może być ograniczona do kręgów niszowych (to znaczy do kilku postów). Objętość społecznościowa oczywiście nie wzrosłaby w tym przypadku, ale miałaby miejsce, gdy użytkownicy na różnych platformach zamieszczają posty na temat tego terminu.

Firma analityczna zastosowała tutaj terminy związane z sentymentem do wolumenu społecznościowego, aby rozróżnić dyskusje dotyczące pozytywnych i negatywnych nastrojów.

Oto wykres udostępniony przez Santiment, który pokazuje, jak zmienił się wolumen społecznościowy dla negatywnych i pozytywnych nastrojów wraz z ostatnią zmiennością Bitcoina:

Aby rozróżnić nastroje, firma analityczna wybrała terminy takie jak kup, najniższy i zwyżkowy w przypadku nastrojów pozytywnych oraz sprzedaj, górny i niedźwiedzi w przypadku nastrojów negatywnych.

Z wykresu widać, że wolumen społecznościowy dla tego drugiego rodzaju słów kluczowych zaobserwował ogromny wzrost wraz ze spadkiem ceny Bitcoina. Oznaczałoby to, że w mediach społecznościowych pojawiła się duża liczba niedźwiedzich postów.

Wskaźnik wzrósł także w przypadku terminów odnoszących się do pozytywnych nastrojów, ale wyraźnie skala była mniejsza niż w przypadku terminów niedźwiedzich. W rzeczywistości najnowszy stosunek połączeń kupna i sprzedaży był jak dotąd największy odnotowany w tym roku.

Wydaje się zatem, że wszyscy użytkownicy mediów społecznościowych mają niechęć do Bitcoina. Może to jednak być w rzeczywistości pozytywny rozwój tej kryptowaluty, ponieważ w przeszłości jej cena z większym prawdopodobieństwem poruszała się w kierunku przeciwnym do oczekiwań tłumu.

Jak widać na wykresie, liczba rozmów do kupna gwałtownie wzrosła w następstwie spadków cen w zeszłym miesiącu, ale ten optymizm doprowadził jedynie do dalszego spadku wartości tego aktywa.

Wydaje się, że po ostatnim krachu nastroje w końcu się zmieniły, a inwestorzy Bitcoinami zaczęli się poddawać. „Dla odważnych traderów jest to okno, w którym niektórzy mogą chcieć okazać się prawdziwym przeciwnikiem i dać się nabrać na gniew i frustrację tłumu” – zauważa Santiment.

Cena BTC

Podczas spadku Bitcoin na krótko spadł poniżej poziomu 54 000 dolarów, ale wydaje się, że od tego czasu wartość aktywów odbiła się z powrotem do 55 400 dolarów.

Wpis w mediach społecznościowych krzyczy „Sprzedaj”, gdy Bitcoin spada do 54 000 dolarów: Kup sygnał? pojawił się jako pierwszy w Crypto Breaking News.