Dość regularnie niektórzy ludzie publikują posty na temat swoich szczęśliwych domysłów.

„Osiem godzin temu napisałem, że wydarzy się to i tamto, i tak się stało”. Następnie udostępniają skopiowane od kogoś analizy i proszą wszystkich o śledzenie kolejnych „domysłów”

Boże, nienawidzę tych gości. Żałosne..