Od czasu katastrofy nikt z Was nie połączył ani nie wysłał sygnałów do podniesienia cen; to po prostu jedno kłamstwo za drugim, jedna kieszeń oglądająca posty za drugim, jeden och, jestem mądry i cena spadnie, więc nie inwestuję teraz postów za drugim.

Jeśli wiesz, że nie inwestujesz, dlaczego nie zachować ciszy, którą chcesz, aby inni mieli, zamknij gębę i skup się na wykresach, dopóki nie będzie na tyle słabo, że wszyscy będą mogli inwestować.