Drogi GCR,

Poszedłem za Twoimi sygnałami i włożyłem w to cały swój kapitał. Teraz mieszkam w kartonie, zostawiła mnie dziewczyna, a pies uciekł do sąsiada. Moje portfolio właśnie się zmniejszało i zmniejszało. Kiedy medytuję, widzę tylko wykresy Ponziego i rozpalone do czerwoności portfele. Nie mogę już tego znieść, proszę, podnieś mój token.