• W sondażach prowadzi Partia Pracy, której poparcie wyraziło 42% wyborców, podczas gdy konserwatyści – 19%, jak wynika z czerwcowego sondażu Ipsos na temat zamiarów głosowania.

  • Większość wiodących partii nie wspomniała o kryptowalutach w swoich programach wyborczych.

Partia Pracy, faworytka do wygrania jutrzejszych wyborów powszechnych w Wielkiej Brytanii, ledwo wspomniała o kryptowalutach podczas swojej kampanii, pozostawiając przyszłość branży w kraju pod znakiem zapytania.

Poza kilkoma słowami na temat chęci, aby kraj był centrum tokenizacji i wspierał plany cyfrowego funta, partia nie wypowiadała się na temat kryptowalut.

Temat nie pojawił się podczas ostatniej debaty pomiędzy premierem Rishim Sunakiem a Keirem Starmerem z Partii Pracy, która była zdominowana przez opiekę społeczną, imigrację i stosunki z Unią Europejską. Podczas gdy rząd konserwatywny forsował szereg polityk kryptograficznych, w jego obecnym manifeście – podobnie jak w przypadku Partii Pracy i Liberalnych Demokratów – nie ma o tym wzmianki.

W sondażach prowadzi Partia Pracy, której poparcie wyraziło 42% wyborców. Według czerwcowego sondażu Ipsos na temat zamiarów głosowania konserwatyści mają 19%. Po podliczeniu mandatów Starmer prawdopodobnie zostanie premierem, mając znaczną większość w parlamencie.

Manifest partii „odwoływał się do pewnego rodzaju środowiska sprzyjającego konkurencji” – powiedziała Laura Navaratnam, kierowniczka polityki Wielkiej Brytanii w grupie branżowej Crypto Council for Innovation. „Mówiła o roli organów regulacyjnych, ale wszystko w szerszym kontekście. A zatem nadal nie ma nic na temat kryptowalut. Ale z drugiej strony, nie powiedzieli też nic negatywnego”.

Zamiast tego manifest Partii Pracy koncentruje się na wzroście gospodarczym i planuje zainwestować miliardy w budowę łańcuchów dostaw, dodanie większej liczby policji sąsiedzkiej i skrócenie czasu oczekiwania na państwową służbę zdrowia.

Przedstawiciele partii nie odpowiedzieli na prośbę CoinDesk o komentarz.

Przeczytaj więcej: Partia Pracy chce, aby Wielka Brytania była centrum tokenizacji papierów wartościowych i rozwijała pracę w zakresie cyfrowego funta

Nie modne

Mniej więcej połowa światowej populacji będzie głosować w tegorocznych wyborach powszechnych. W większości z ponad 60 krajów biorących udział w wyborach, w tym w Republice Południowej Afryki, Chorwacji, Finlandii, Litwie i Francji, kryptowaluty prawie nie stanowiły problemu.

Głównym wyjątkiem są Stany Zjednoczone, gdzie republikański kandydat na prezydenta Donald Trump poruszył kwestie kryptowalut, choć pierwsza debata prezydencka nie poruszyła kwestii kryptowalut.

„Patrząc na wszystkie manifesty łącznie, nikt nie wspomniał o kryptowalutach” – powiedział Jordan Wain, kierownik polityki Wielkiej Brytanii w Chainalytic, o planach brytyjskich partii. „Ale to ma sens, ponieważ manifesty są pisane dla elektoratu. Pisze się je, aby pokazać potencjalnym wyborcom, co partia myśli przede wszystkim o kwestiach klinowych”.

Według niego głównym polem bitwy jest opieka zdrowotna, bezpieczeństwo narodowe, przestępczość i gospodarka.

Powiedz coś

Mimo to uczestnicy branży kryptograficznej mają nadzieję, że główne partie będą miały tę kwestię na uwadze.

George McDonaugh, współzałożyciel i dyrektor współzarządzający firmy inwestycyjnej KR1, stwierdził w oświadczeniu, że wierzy, że branża kryptowalut pomoże „wspierać wzrost gospodarczy i miejsca pracy”.

Eleanor Gaywood, szefowa strategii w Coincover, firmie zajmującej się ochroną, stwierdziła, że ​​„zachęcające” jest to, że zarówno Partia Pracy, jak i Konserwatyści wspierają innowacje, ale stwierdziła, że ​​konieczne są konkretne szczegóły. „Po wyborach minie trochę czasu, zanim ocenimy stanowisko następnego rządu w sprawie kryptowalut”.

Oczekiwano, że Wielka Brytania przyjmie przepisy umożliwiające Urzędowi ds. Postępowania Finansowego regulowanie stabilnych monet wraz z zasadami dotyczącymi obstawiania. Tak się nie stało, bo Sunak rozpisał wybory wcześniej, niż wielu przewidywało.

Przepisy te są nadal potrzebne, podobnie jak przepisy dotyczące nadużyć na rynku, stwierdził Wain. Potrzebne są również wytyczne dotyczące zasad awansów w Wielkiej Brytanii, napisał Navaratnam w swojej opinii. Obecnie organy regulacyjne nadzorują kryptowaluty, korzystając z istniejącego systemu rejestracji i zasad promocji w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy, ale kraj potrzebuje więcej, twierdzą zwolennicy kryptowalut.

Przeczytaj więcej: Następny rząd Wielkiej Brytanii musi działać szybko, aby uregulować (i zatrzymać) firmy kryptograficzne

Pytanie kiedy to nastąpi?

Konserwatyści oświadczyli, że chcą, aby kraj był centrum kryptowalut, a w zeszłym roku przyjęli przepisy pomagające regulować branżę, a także środki ułatwiające przechwytywanie kryptowalut w sprawach karnych. Departament Skarbu przeprowadził konsultacje w sprawie sposobu uregulowania kryptowalut i zasugerował podejście etapowe, które rozpocznie się od ustawodawstwa dotyczącego monet stabilnych.

Navaratnam powiedział, że rząd laburzystów niekoniecznie położy kres kryptoambicjom kraju.

„Można zatem mieć nadzieję, że [ustawodawstwo dotyczące monet stablecoin] jest dość niekontrowersyjnym aktem prawnym, który powstał już na tle czegoś dość dużego, tj. poprawek do ustawy o usługach i rynkach finansowych, będzie mógł być kontynuowany, w takim przypadku mam nadzieję, że zobaczymy coś jesienią” – powiedział Navaratnam.

Wain z Chainalytic powiedział, że wierzy, że duża część pracy wykonanej przez organy regulacyjne nie zostanie zamieciona pod dywan.

„Wiele naprawdę ważnej pracy zostało wykonanych i nie została wykonana przez samą partię, lecz przez departamenty rządowe. Zrobiła to FCA, to ona tworzy ustawodawstwo” – powiedział. „Którakolwiek partia przyjdzie, niezależnie od tego, jak cicho i jak głośno była, nie zmiecie całej tej ciężkiej pracy ze stołu, to do niczego nie doprowadzi”.

FCA odmówiła komentarza.

Przeczytaj więcej: Wielka Brytania ustala datę wyborów na 4 lipca, co prawdopodobnie wyprze Partię Konserwatywną, niepewność pisowni w planach Crypto Hub