Ten chiński dzieciak stracił 6 miliardów dolarów.

Może wydawać się młody, ale jego podróż niesie ze sobą cenne lekcje zarówno dla nowych, jak i profesjonalistów w branży kryptowalut 👇

Wszystko zaczęło się już w początkach Bitcoina

16-letni Zhao Tong był zafascynowany tą technologią i był zdeterminowany, aby się w nią zaangażować.

Jednak ze względu na brak renomowanych giełd kryptowalut zakup Bitcoina był dość trudny.

Krótko mówiąc, kupił swój pierwszy BTC... tuż przed niesławnym krachem na górze Gox, który obniżył cenę.

Udziały Zhao straciły z dnia na dzień 99% swojej wartości – strata, która dziś byłaby warta ponad 6 miliardów dolarów.

Zamiast się poddać, Zhao podwoił wartość i w ciągu zaledwie CZTERECH DNI zbudował własną giełdę, Bitcoinica.

Stworzył jedną z pierwszych platform oferujących najnowocześniejsze funkcje, takie jak handel marżą, i stała się ona NATYCHMIASTOWYM hitem.

Bez marketingu i podstawowych zabezpieczeń rywalizował z największymi graczami z miesięcznym obrotem wynoszącym 40 milionów dolarów.

W ciągu dwóch tygodni Zhao zarobił 2000 dolarów BTC

Młodość i brak doświadczenia Tonga, co zrozumiałe, wzbudziły pewne obawy dotyczące bezpieczeństwa, ale Bitcoinica nadal szybko się rozwijała.

Inwestorzy zwrócili się do Tonga z ofertą zakupu giełdy, a on jako student zbliżający się egzaminami zgodził się na sprzedaż.

Zhao podjął decyzję o sprzedaży Bitcoinica większej firmie o nazwie Wendon Group, która chce rozszerzyć swoją przestrzeń.

Wszystko wyglądało dobrze… do czasu, gdy hakerzy wielokrotnie atakowali Bitcoinicę i ukradli UŻYTKOWNIKOM ponad 100 tys. BTC.

Nie zrobił nic złego, ale jego nazwisko stało się znane dzięki tym hackom w zwartej społeczności kryptograficznej.

Tong zdecydował się odejść od branży. Zatrzymał jednak 1000 BTC, które zainwestował w rzadką monetę Casascius z litego złota, obecnie wycenianą na ponad 60 milionów dolarów.

To nie jest historia o zmarnowanym potencjale. Jest to przypomnienie, aby docenić fundamenty stworzone przez tych, którzy podjęli ryzyko w nieprzewidywalnych początkach Bitcoina.

W 2012 roku nie było planu budowy bezpiecznej infrastruktury wymiany i nawet dzisiaj główni gracze o ugruntowanej pozycji padają ofiarą masowych włamań i kradzieży.

Wszyscy musimy być tu bezpieczni.